Piłkarze Górnika Zabrze udali się na zasłużone urlopy. Do zajęć wrócą 5 stycznia, a nieco ponad tydzień później udadzą się na zgrupowanie do tureckiego Belek. W trakcie zimowych przygotowań Trójkolorowi rozegrają trzy mecze sparingowe.
Po trwających niespełna miesiąc urlopach podopieczni trenera Michala Gasparika wrócą do zajęć 5 stycznia. Dzień później wezmą udział w halowym Superbet Spodek Super Cup. 10 stycznia Górnik rozegra pierwszy tej zimy mecz kontrolny. Rywalem naszej drużyny będzie MSK Żilina.
14 stycznia drużyna z Roosevelta uda się na zgrupowanie do tureckiego Belek. W trakcie dziesięciodniowego pobytu nad Bosforem zabrzanie rozegrają dwa kolejne sparingi. 17 stycznia ich rywalem będzie austriacki SV Ried, zaś 23 stycznia zagrają z mistrzem Słowacji Slovanem Bratysława. Dzień później Trójkolorowi wrócą do Polski, gdzie będą przygotowywać się do inauguracji wiosennych zmagań w PKO BP Ekstraklasie.
Pierwszy mecz piłkarskiej wiosny – choć w środku zimy – Górnik rozegra 31 stycznia 2026 o godz. 20:15 roku, a rywalem zabrzańskiej drużyny będzie Piast Gliwice.
Źródło: Górnik Zabrze
Foto: Roosevelta81.pl







Ciekawe, czy zimą kogoś sprzedadzą i czy kogoś nowego kupią
Możliwe że sprzedadzą bo nasz Krecik dostał wczoraj w prezencie mapę Stambułu. Więc coś może być na rzeczy z tym
Łubik na 15 miejscu w Ekstraklasie
Różnica między procentem celnych strzałów obronionych (S%), a oczekiwanym procentem strzałów obronionych (xS%):
statystykę GSAA, czyli goli wybronionych powyżej średniej ligowej
Za Filipem też bym nie tęsknił🤔
Jak widać do statystyki (wiem to tylko statystyka, ale jednak …) – Majchrowicz to poziom Łubika.
Oczywiście do tego dochodzą jeszcze inne rzeczy, np. gra nogami, itd.
Majchrowicza dawno niema w Górniku,patrzymy do przodu,albo lubik przestanie gwiazdorzyc i zje Snickersa hehe,albo trzeba mieć inną alternatywę,Loske z całym szacunkiem nie bierzemy pod uwagę.
Odnosiłem się do uwag, że pozbyliśmy się 'lepszego’ Majchrowicza i zastąpiliśmy go 'gorszym’ Łubikiem – jak widać, nie jest to prawda.
Co do Łubika to prawdę mówiąc, takiego bramkarza jeszcze nie widziałem, on robi jakieś dziwne uniki jak piłka leci i patrzy się na nią i wogóle się nie rzuca, parę razy ma szczęście, bo piłka leci obok słupka ale on wcale się na nią nie rzuca tylko patrzy. Przecież parady się robi nawet jak pilka załóżmy przeszła by obok słupka.A że on nogami dobrze gra to przecież nie wszystko, w zasadzie raz mu dobrze ta zagrywka wyszła na Rakowie, co Sow bramkę wtedy strzelił i na tym koniec. Dla mnie to Górnik musi coś zmienić z tymi bramkarzami , bo inaczej z nimi daleko nie zajedziemy. Dobry bramkarz to połowa sukcesu, dawniej było to takie powiedzenie
Dokładnie mam takie samo spostrzeżenia co do Łubika. Patrzy na strzały i liczy na szczęście.
Na początku sezonu miał to szczęście, bo były dwa słupki, ale szczęście kiedyś się kończy.
Nawet jeśli Łubik byłby gościem który gra nogami najlepiej na świecie, to marny z niego pożytek jeśli umiejętności bramkarskich brak. To mimo wszystko ma być bramkarz i ostoja zespołu gdy zawodnicy z pola zawiedli.
To prawda. Zobaczymy jak się jego kariera rozwinie.
ok, ale oby nie w Górniku, niech wraca do Augsburga lub do….GKS Tychy za czapkę gruszek.