W ramach 2 kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował przed własną publicznością z Wisłą Płock 1:1. Bramkę dla naszego zdobył Igor Angulo.
Marcin Brosz dokonał zgodnie z przypuszczeniami zmian w składzie, ale nie tak radykalnych, jak przed tygodniem w spotkaniu z Koroną Kielce. Od pierwszej minuty oglądaliśmy m.in Suareza, Matuszka oraz Żurkowskiego, natomiast wśród zmienników znalazło się ponownie miejsce na prawej stronie obrony dla Kacpra Michalskiego natomiast duet napastników tworzyli Marcin Urynowicz z Danielem Smugą.
Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando gości z Płocka. Wisła kontrolowała spotkanie, utrzymywała się przy piłce i potrafiła zagrozić naszej bramce. Choć tylko jedną klarowną sytuację wypracowali sobie goście. Merbaszwili dokładnie dośrodkował na głowę Vareli, które strzał intuicyjnie obronił Tomasz Loska, a przed dobitką Ricardinho uchronił nas Suarez, który wślizgiem zdołał wygarnąć piłkę rywalowi. Górnik nie miał nic do zaoferowania w ofensywie. dwie próby Szymona Żurkowskiego i jedna niezła kontra, z której nic jednak nie wynikło. Mogliśmy się cieszyć, że do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
Niestety skoro całą pierwszą połowę prosiliśmy się o bramkę, to ją straciliśmy już na początku drugiej połowy. Szwoch urwał się lewym skrzydłem i z zewnętrznej części stopy zagrał wzdłuż bramki, gdzie akcję zamknął strzałem do pustej bramki Ricardinho. Górnik szybko zareagował i na boisku pojawili się Jesus Jimenez i Igor Angulo. Przez długi czas nic te zmiany nie dały, choć Jimenez starał się rozruszać ofensywę. To Wisła dalej kontrolowała i była bliżej strzelenia drugiej bramki i zamknięcia tego spotkania. Wszystko się zmieniło w okolicach 70 minuty spotkania. Górnik zaczął grać coraz lepiej, a jego akcje się zaziębiały. I efektem tego było wśród wybuchu radości kibiców bramka Igora Angulo. Zabrzanie przeprowadzili składną akcję, w której Adrian Gryszkiewicz zagrał dość płaską piłkę w pole karne, a tam Igor Angulo, który świetnie ją przyjął i z dużym spokojem równał stan spotkania. Do końca meczu obie drużyny szukały zwycięskiej bramki. Po stronie gości wyśmienitą sytuację miał Mateusz Szwoch, a blisko debiutanckiej bramki w barwach Górnika był Jesus Jimenez. Więcej już jednak bramek w niedzielnym spotkaniu nie zobaczyliśmy i mecz zakończył się podziałem punktów.
Po dwóch kolejkach zabrzanie mają jak na razie komplet remisów. W poprzedniej serii gier zabrzanie zremisowali przed własną publicznością z Koroną Kielce.
Górnik Zabrze – Wisła Płock 1:1 (0:0)
0:1 – Ricardinho, 47′
1:1 – Angulo, 75′
Górnik Zabrze: Loska – Gryszkiewicz, Koj, Suárez, Michalski (52′ Jimenez), Żurkowski, Matuszek, Ryczkowski (52′ Angulo), Ambrosiewicz, Smuga (70′ Nowak), Urynowicz
Trener: Marcin Brosz
Wisła Płock: Dähne – Warcholak, Dźwigała, Uryga, Stefańczyk, Furman, Szymański, Varela, Szwoch, Merebaszwili (81′ Łukowski), Ricardinho (68′ Angielski)
Trener: Dariusz Dźwigała
Widzów: 11 974
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl