Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:2 – Dzisiaj niedziela, idealny dzień na objęcie pozycji lidera

Luq  -  21 września 2025 19:27
27
4998

Mecz z Widzewem Łódź to przede wszystkim szansa na wskoczenie na fotel lidera PKO BP Ekstraklasy. Ostatnio po bardzo dobrych meczach z trudnymi rywalami, dawaliśmy sobie wyrywać punkty z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Przed meczem, Lukas Podolski wręczył Bartkowi Perkowi, koszulkę z numerem 300, gdyż nasz legendarny już Spiker właśnie rozpoczął czwartą setkę w tej roli przy Roosevelta 81 a Patrik Hellebrand ogłosił przedłużenie kontraktu do czerwca 2029 r.

W niedzielny poranek dnia meczowego, pękła bariera dwudziestu tysięcy sprzedanych wejściówek a finalnie na Arenie im. Ernesta Pohla stawiło się 22 013 kibiców. Pierwszy gwizdek poprzedziła jeszcze minuta ciszy ku pamięci zmarłego kibica z Knurowa.

Pierwszą ciekawą akcję Trójkolorowi stworzyli w 6 minucie, gdy Matus Kmet dośrodkował na dalszy słupek a Ousmane Sow szczupakiem próbował pokonać bramkarza gości. Kolejną szansę miał Sondre Liseth, gdy jego soczysty strzał zza pola karnego, sparował Veljko Ilić. W pierwszym kwadransie, goście dosyć nieśmiało próbowali przedostawać się w okolice naszego pola karnego. Swoje przeciągłe „goooool Górnik” Bartek Perek, mógł wykrzyczeć w 15 minucie, gdy nasz Krecik rozegrał na prawo do Kmeta a ten mocno wstrzelił w okolice piętro metra. Golkiper Widzewa futbolówkę „wypluł” wprost na nadbiegającego Jarosława Kubickiego, który wpakował ją torsem do bramki. Przyjezdni mogli wyrównać w 25 minucie, gdy obrońcy zostawili zbyt dużo miejsca w okolicach trzydziestego metra Juljanowi Shehu. Ten huknął z dystansu tak, że Marcel Łubik tylko odprowadzał piłkę wzrokiem, która ostatecznie odbiła się od poprzeczki. Niestety ten sam zawodnik wpakował już futbolówkę do bramki Marcela zaledwie dwie minuty później. Z prawej strony dogrywał Fran Alvarez a głową z linii piątki trafił Shehu. Górnik mógł szybko znów wyjść na prowadzenie, bo strzał z pola karnego Rafała Janickiego wpadł do siatki, niestety ten znajdował się na pozycji spalonej. Trójkolorowi ruszyli do ataku co udało się udokumentować w 37 minucie. Sow wywalczył piłkę na linii szesnastego metra, ta trafiła na lewo do Erika Janży, który mocno wstrzelił wzdłuż piątki, gdzie w gąszczu obrońców, snajperskim zmysłem błysnął Liseth. Gra Górnika wyglądała znów całkiem dobrze, ale martwić mogły zbierane znów hurtowo żółte kartki. Lukas Ambros, Josema, Kryspin Szcześniak, to wszystko w pierwszej połowie. Podobnie było na Rakowie co może być problemem w dalszej części sezonu.

Statystyki po pierwszej połowie
Strzały: Górnik – 7 (w tym 4 celny), Widzew – 5 (w tym 2 celnych)
Posiadanie piłki: Górnik – 43%, Widzew – 57%
Rzuty rożne: Górnik – 3, Widzew – 2

Na drugą połowę nie wyszedł już Ambros zmie Ilony przez Young-Jun Goha. W pierwszych minutach groźną akcję mieli goście po strzale Angela Baeny, Łubik wyciągnięty jak struna zdołał wybić piłkę. W odpowiedzi główka Josemy minimalnie przeleciała nad poprzeczką Widzewa. W 56 minucie niestety mieliśmy wielkiego pecha w naszym polu karnym, wpierw Kryspin nie przeciął piłki zagrywane na prawe skrzydło, następnie zderzył się w polu karnym z Josemą co wykorzystali Baena i Fran Alvarez. Ten ostatni po długim słupku pokonał Łubika doprowadzając do remisu. kilka chwil później, Liseth miał dwie dobre okazje do podania, niestety podejmował złe decyzje próbując strzelać. Trener Gasparik od 68 minuty dał pograć Maksymowi Kłaniowi, który zmienił Kmeta. Minutę po zmianie zakotłowało się w okolicach naszej piątki, ale Łubik zdołał wypiąstkować piłkę. W odpowiedzi mieliśmy znakomitą okazję po rajdzie Kłania, gdy jego dośrodkowanie z prawej strony zamykał Janża. Strzał naszego kapitana z kilku metrów zdołał jakimś cudem obronić Ilić. Następnie prostopadłe podanie Janickiego nie zdołał wykończyć Liseth. Wejście Maksyma mocno ożywiło naszą prawą flankę, ale to Sow przeprowadził tą stroną akcję, którą sam wykończył strzałem z ponad dwudziestu metrów. Futbolówka po rykoszecie znalazła się w siatce a nasza świątynia eksplodowała po raz trzeci. Niesieni dopingiem Trójkolorowi co chwilę wyprowadzali groźne sytuacje. Sow znów urwał się z prawej strony i zagrał na szesnastkę, gdzie z pierwszej piłki próbował uderzać Kubicki. Nawet Kryspin zapuścił się pod pole karne przeciwników. W 91′ Liseth znów próbował sił z okolic pola karnego. Końcówka powinna przynieść kolejnego gola dla Górnika, ale nie ma co narzekać, po emocjonującym meczu, przynajmniej na chwilę mamy lidera!!! Jadymy durś.

Statystyki końcowe:
Strzały: Górnik – 17 (w tym 7 celny), Widzew – 11 (w tym 5 celnych)
Posiadanie piłki: Górnik – 50%, Widzew – 50%
Rzuty rożne: Górnik – 5, Widzew – 4

Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:2 (2:1)
1:0 – Kubicki 15′
1:1 – Shehu 27′
2:1 – Liseth 37′
2:2 – Alvarez 56′
3:2 – Sow 81′

Górnik Zabrze: Łubik – Szcześniak, Josema, Janicki (Pingot 95′), Janża, Kubicki, Hellebrand, Ambros (Goh 46′), Kmet (Kłań 68′), Liseth, Sow (Olkowski 88′).
Rezerwowi: Pietryga, Loska – Zahović, Barbosa, Olkowski, Lukoszek, Dzięgielewski, Donio, Kłań, Pingot, Goh.
Trener: Michal Gasparik

Widzew Łódź: Ilić – Andreou (Therkildsen 67′), Żyro, Visus, Kozlovsky, Alvarez, Czyż (Salehi 61′), Shehu, Baena (Pawłowski 80′), Akere (Fornalczyk 61′), Bergier (Zeqiri 46′).
Rezerwowi: Kikolski – Fornalczyk, Teklić, Zeqiri, Gallapeni, Therkildsen, Selahi, Pawłowski, Volanakis, Hanousek, Meissa Ba, Krajewski.
Trener: Patryk Czubak

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Żółte kartki: Ambros, Josema, Szcześniak, Sow – Visus.
Widzów: 22 013

Źródło: Roosevelta81.pl
Statystyki: Flashscore
Foto: Roosevelta81.pl
Tutuł: Igor

27 komentarzy
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Cieszmy się, Górnik liderem.

Wielkie brawa dla drużyny Górnika i dla trenera Gasparika! Zwycięstwo wyszarpane w tak trudnym meczu cieszy jeszcze bardziej.

Brawo! Yno tak dalij i bydzie dobrze.

Brawo. Oby tak dalej. Pozdro dla wszystkich Zaboli. Dabrowa KSG Górnicza

W Będzinie i w Czeladzi też są kibice w biało niebiesko czerwonych barwach.
⚪ 🔵 🔴

Nie trawią Legii i jej sługusów z Sosnowca !
Górnicza brać . Górniczy stan.

Górnik wygra 3-2

Zwycięstwo, lider, nowy kontrakt Hellebranda, nic tylko się cieszyć.

Trudny mecz gratulacje dla całego zespołu wygrana z Widzewem i sędzią Paczkowskim.Brawo

Ludziska to się dzieje naprowdy. Momy lidera mimo tego, że Raczkowski to….!
🍻
Lotali do końca, walczyli to je Górnik.

Aż chce się zaśpiewać: Lidera mamy, za ch…a go nie oddamy! Brawa dla chłopaków za ambicję, walkę do końca. Nie był to łatwy mecz, ale to też pokazuje ile w piłce znaczy charakter, serce do gry. A do tego jeszcze info o przedłużonym kontrakcie Hellebranda 🙂 Piękny wieczór dla wszystkich Trójkolorowych fanów🙂

BRAWO-BRAWO.
Gasparik to dobrze poukładał.
Ale są rezerwy……..i wierze ze bedzie gra wyglądała jeszcze lepiej.

Brawo uciecha było patrzeć na gra i zaangażowanie całej drużyny a jeszcze wiadomość o Patriku który przedłużył kontrakt to wspaniała wiadomość szpan do końca a końcówka bardzo mądra gra nie cofnęli się tylko grali na połowie Widzewa jeszcze raz brawo.👍👏

Pisza dopiro teroski, bo byłech na szpiku. Przed meczem typowałem 2-0, 2-1, ale taki wynik, jak 3-2 to pokaż ambicji Górnika i woli walki. Podziękowania dla piłkarzy i Torcida za oszałamiający doping. Uszy pękały…..

Oczywiście byłem na szpilu, miało być…

I tak być!!!!! Super mecz, super doping!

Szacun dla chłopaków za super mecz, za grę na maksa do ostatniego gwizdka, szacun dla fanów naszego GÓRNICZA za wspaniały doping. Brawo piłkarze, brawo kibice!!!!!! Gardło zdarte,ALE BYŁO WARTO!!!!!!

No kurcze, mnie tak od 80 minuty uszy zatkało….. Kapitalna gra chłopaków i kapitalny był dzisiaj nasz młyn i TORCIDA !

Kapitalnie!!! Brawo Górnicy za walkę do końca! Piękny wynik, dobra gra przez większość meczu, no i przedłużenie kontraktu naszego Patriczka idealnie kończą weekend.
Mamy lidera i za chuja go nie oddamy! Jadymy durś!! Moje serce się raduje!! ⚒️🤍💙❤️

Fantastycznie, brawo drużyna, brawo Gasparik i cały sztab.

Jest dobrze, takiego Górnika Zabrze chcemy oglądać walka na całego, zaangażowanie całej drużyny, wiara w zwycięstwo do ostatnich minut. Jesteśmy na czele ekstraklasy i wierzę w to że pomimo nadchodzącej serii czterech bardzo ciężkich spotkań Górnik Zabrze fotela lidera nie odda. I jeszcze jedno szacun Patryku, dzięki że zdecydowałeś się zostać z nami! Z górniczym pozdrowieniem Jadym Durś!!!!!!!

Poczytajcie opinie znaffcow z meczu z Motorem.
No znaffcy, gdzie teraz jesteście kretyni?

https://roosevelta81.pl/gornik-zabrze-motor-lublin-0-1-meczarnie-na-roosevelta-zlota-zmiana-ndiaye/

Wiysz kiedy się odpolą. W szczególności ten jeden co pisoł o czelności pisania tu. Mie by było gańba odpolać się ino przy przegranych i pisać o moim Górniku.

Gratuluję dla drużyny. Gratulacje dla trenera, super zmiany, zwłaszcza skrzydła (Chlan,Ghon). Ale serio serio, proponuję stonować radosne nastroje. Przyjedzie zas jaka bieda piłkarska, postawia autobus i bedzie zdziwienie ale jak to tak :-). Wygrali, super. Cieszmy się wszyscy ale balonik za chwilę peknie….za dużo razu tak jak wy nastawiałem się na glorie a potem mokra szmata na pysk

Czymu my momy stonować nastroje, a ty durś mogesz godać że Urban zrobił by to lepij. Chopie my są liderem. Kaj za trenera Urbana byli my w tym etapie sezonu? Wiem zaroz mi powiesz że zoboczymy na koniec sezonu ale to nie bydzie źle świadczyć o nos ino o Ciebie ,a Ciebie po prostu nie przejdzie przez ryjok że ta zmiana miała sens.

Dobra. Za Urbana bylo gorzej. Lepiej ci?

Mie się zdowo że dla twojego ego i lepszego samopoczucia i potwierdzenia teorii że ino Urban zrobiłby wynik to ciebie bydzie lepij nawet jak slecą