Górnik Zabrze w czwartek, 9 maja zamieścił na oficjalnej stronie internetowej ogłoszenie, dotyczące otwartego konkursu na nowego prezesa klubu z Roosevelta. Przyszły sternik 14-krotnego mistrza Polski musi spełnić szereg wymogów formalnych, a kandydatów spełniających je w 100 proc. jest na rynku naprawdę niewielu. Chociażby wiceprezes Tomasz Masoń.
Nowo powołana Rada Nadzorcza Górnika Zabrze z kopyta wzięła się do pracy. Najpierw w zaledwie kilkadziesiąt minut po powołaniu podjęła uchwałę o przedłużeniu współpracy z dotychczasowymi wiceprezesami klubu Tomaszem Masoniem i Małgorzatą Miller-Gogolińską, a dwa dni później ogłoszony został oficjalny konkurs na stanowisko prezesa naszego klubu.
Fotel szefa Górnika zajmuje obecnie „prezes Wakat”, który objął dowodzenie po dymisji Adama Matyska 7 grudnia 2023 roku. W praktyce zabrzańskim klubem kolegialnie rządzą wiceprezesi Masoń i Miller-Gogolińska, ale najwyraźniej nowa Rada Nadzorcza postanowiła, że prezes zarządu z prawdziwego zdarzenia jednak się przy Roosevelta przyda.
Na oficjalnej stronie Górnika, w dziale „Praca” pojawiło się ogłoszenie o następującej treści:
Postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko: Prezesa Zarządu Górnika Zabrze S.A.
Na pierwszy rzut oka, wygląda to na kawał porządnego konkursu. Na rynku obecnie próżno szukać dziesiątek kandydatów spełniających wszystkie kluczowe kryteria. O ile wykształcenie wyższe czy doktorat nie należy w Polsce do rzadkości, o tyle już lata doświadczenia na danym stanowisku dyskwalifikują w przedbiegach kilku byłych prezesów Górnika.
Kto spośród nich mógłby zostać na placu boju? Chociażby Bartosz Sarnowski, któremu raczej do powrotu do Zabrza nie tęskno, ale także… wiceprezes Masoń. O ile powierzenie mu tej funkcji przez Radę Nadzorczą decyzją odgórną byłoby kontrowersyjne, o tyle zdobycie jej w tak profesjonalnie przygotowanym konkursie byłoby wydarzeniem bez precedensu.
Wiemy z kolei, skąd w ogóle pojawił się pomysł organizacji tego plebiscytu. Otóż, zabrzański klub miał tutaj wzorować się na innych klubach Ekstraklasy m.in. Zagłębiu Lubin czy Cracovii, które w podobny sposób obsadzały stanowisko Prezesa Zarządu.
Dopytaliśmy w miejskim ratuszu, jak na zachodzące przy Roosevelta zmiany zapatruje się Prezydent Agnieszka Rupniewska. – Pani Prezydent cały czas obserwuje i analizuje sytuację w klubie – usłyszeliśmy z obozu nowej Prezydent Zabrza.
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Najlepsza kandydatura na Prezesa to MMS. Ma doświadczenie, charyzmę i zna problemy klubu. Świetnie będzie współpracować z Masoniem i Gogolińską. 😊
Oby to się nigdy nie sprawdziło.
Caryca kandyduje na stanowisko o wiele lepiej płatne… Więc szybko zapomni o jakimś tam Górniku 😉😉😉
Dzisiaj nie prima aprilis, więc nawet sobie nie żartujecie z tym Masoniem… Chociaż uważam, że ta banda od Szulikowej do wszystkiego jest zdolna (zwłaszcza, gdy jest już powoli odrywana od koryta), również do tego, żeby funkcję prezesa Górnika w jakimś śmiesznym konkursie powierzyć takiemu… Masoniowi, chociażby tylko po to, by po zatrudnieniu na tym stanowisku jakiegoś kompetentnego człowieka, pasierb mógł dostać sowitą odprawę…
Może byś załatwiał ministre Muche która naprawiala 3ligę hokeja.Jest wolna a ty obracasz się w tych kręgach.
A skąd ty boroku możesz wiedzieć, w jakich ja się kręgach obracam? :-). Z polityką i politykami nie mam nic wspólnego. Ale choć nie mieszkam w Zabrzu, to widzę co od lat działo się w tym mieście i w samym Górniku, i widzę w jakim stanie MMS zostawia Zabrze i klub.
Najlepsiejszy kandydat na to stanowisko to JohnyKSG vel „Gałązka”- znawca Górnika, jego problemów- wszystko zawsze wie najlepiej .
Trzy ch…e w bok od Gałązki !!! Johny 3maj się !!!
Dlaczego ?
Gałązka to idealny kandydat- masz coś przeciwko Johnemu ?
Jaki był sens szukania nowego prezesa po dymisji Adama Matyska, skoro miała być finalizowana prywatyzacja. Nie została z wielu względów. Także dlatego, że Pani Prezydent nie miała już większości w Radzie. Radny związany ze środowiskiem kibicowskim to blokował. Wystarczy przejżeć głosowania. Teraz kiedy prywatyzacja się oddala trzeba poszukać prezesa. Proste.
Jasne, trzeba poszukać prezesa, nikt nie ma co do tego wątpliwości, ale nie ta skompromitowana w zarządzaniu Górnikiem ekipa Szulikowej powinna teraz, po przegranych wyborach, to robić. Bo mieli na to wiele wcześniejszych miesięcy. Chyba, że chodzi o to, aby jeszcze dać trochę zarobić jakiemuś przydupasowi byłej prezydent Zabrza – miernemu, ale jej wiernemu…
Srutu tutu. Głodne kawałki. To jest odwet, zemsta czy co tam jeszcze za brak poparcia dla MMS w wyborach.
Burdelu ciąg dalszy,a sponsora nie ma!