Zabrzanie mieli być na zgrupowaniu we Wronkach do środy, ale skoro nie udało się znaleźć sparingpartnera na wtorek, to Robert Warzycha uznał, że nie ma sensu dłużej trenować poza Śląskiem.
Górnik wraca więc do Zabrza już po śniadaniu, za to w środę ma zagrać mecz kontrolny z młodzieżową jedenastką ukraińskiego klubu Karpaty Lwów, który przebywa na Śląsku na zgrupowaniu. Będzie to jeden z ostatnich meczów zabrzan przed inauguracją ligi. W sobotę Górnik zmierzy się jeszcze z GKS Katowice. Mecz odbędzie się prawdopodobnie na głównej murawie stadionu przy Roosevelta. Wczoraj zabrzanie nie mogli dokończyć popołudniowych zajęć. Powód? Potężna burza z gradem, która przeszła nad Wronkami. Zajęcia zostały więc przeniesione do hali.
Źródło: katowickisport.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl
