Górnik Zabrze skreślił weteranów. A co z umową Dominika Szali?

eMZet  -  17 maja 2024 12:00
7
11379

Pięciu zawodnikom – w tym czterem graczom wyjściowej jedenastki – wygasają z końcem czerwca umowy z Górnikiem Zabrze. Wiadomo już teraz, że w przyszłym sezonie w trójkolorowych barwach nie zobaczymy najpewniej Borisa Sekulicia, Daniego Pacheco i Pawła Olkowskiego. Wciąż ważą się losy Daniela Bielicy i Erika Janży. Nieco w cieniu pozostaje z kolei kwestia wygasającego kontraktu Dominika Szali.

W Górniku – wobec wakatu na stanowisku dyrektora sportowego – za transfery odpowiada zarząd, dział skautingu i trener Jan Urban. Decyzją doświadczonego szkoleniowca zabrzańskiej drużyny latem szatnia 14-krotnych mistrzów Polski zostanie solidnie przewietrzona. Odejdzie kilku bardzo doświadczonych, a przy tym wiekowych już piłkarzy.

Na drugim biegunie jest z kolei Dominik Szala. 18-letni obrońca, który bez kompleksów poczynał sobie na boiskach Ekstraklasy w rundzie wiosennej i znalazł się w kręgu zainteresowań selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza zewsząd zbierał bardzo pochlebne opinie. Miejsce w składzie stracił dopiero wobec doznanej kontuzji, ale i tak przy Roosevelta wiąże się z Szalą wielkie nadzieje.

Z Górnikiem syn byłego obrońcy m.in. GKS Katowice i Legii Warszawa Wojciecha Szali związał się przed rokiem kontraktem na dwanaście miesięcy. Interesy Szali-Juniora reprezentuje agencja menadżerska INNfootball, której właścicielem jest Daniel Weber. Menadżer w Zabrzu świetnie znany, gdyż ma pod swoimi skrzydłami także innych zawodników Trójkolorowych m.in. Pawła Olkowskiego czy Sebastiana Musiolika.

O ile odejście starszych zawodników i chęć przewietrzenia szatni można zrozumieć, o tyle strata tak świetnie rokującego młodego talentu jak Dominik Szala byłaby dla Górnika niezwykle bolesna. Na nasze pytanie w klubie czy umowa młodego obrońcy została przedłużona, przy Roosevelta nabierano wody w usta.

Zaczerpnęliśmy zatem wieści u drugiej strony. Menadżer Weber uspokoił, że 18-latek na razie nigdzie się nie wybiera. – Dominik ma umowę ważną do końca czerwca 2024, z opcją jej przedłużenia o dwanaście miesięcy. Najprawdopodobniej przyszły sezon spędzi w Górniku – ucina spekulacje agent Szali.

Działacze 14-krotnego mistrza Polski i tak muszą mieć sprawę na tapecie, bo ważna tylko przez rok umowa tak świetnie rokującego zawodnika stanowić będzie nie lada gratkę dla innych potencjalnych pracodawców. Dlatego już teraz Górnik powinien czynić starania, by umowę przedłużyć o kilka sezonów i wpisać w kontrakt solidną kwotę odstępnego. Tym bardziej, że po odejściu Sekulicia Szala wydaje się być pewniakiem do gry w wyjściowej „11” drużyny z Roosevelta.

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Notify of
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Dominik Szala powinien pozostać w Górniku,s umowa podpisana mankilka lat x kwota odstępnego na poziomie ,,,,,3+4lm Euro,,,,

Sekulić i Olkowski już dawno nie grają tego co kiedyś, lata lecą i to zrozumiałe, że miejsca dla nich zabraknie. Z resztą Olkowski raczej się tym nie przejmie, chciał przed emeryturą chwilę pokopać w Górniku i to mu się udało.
Z Pacheco sam nie wiem, miał niezłe momenty, ale i mecze do zapomnienia, kiedy inni ciągnęli zespół a on psuł akcje kiepskimi podaniami. Chyba trzeba zaufać trenerowi w tej sprawie.
Janżę bardzo lubię, ale wydaje się najlepszy okres też mieć już za sobą. Wszyscy wiedzą, nawet jak mało się o tym mówi, że powinnismy podpisac z nim kontrakt żeby na nim zarobić po Euro.
Bielica musi zostać, bramka potrzebuje stabilizacji.
Szala także. O ile po kontuzji odzyska formę, może wkrótce być jednym z najlepszych obrońców w lidze, ma duży potencjał.

Przedłużenie umowy na 12 miesięcy to żaden interes dla Górnika, Dominik po kontuzji wróci do formy i odejdzie za darmo w takim układzie, a kto wie czy już teraz by się tak nie stało jakby nie przestał grać . Przydałby się dłuższy kontakt

Zaproponuj mu dłuższy kontrakt na pewno podpisze będąc w szponach agencji menadżerskiej i mając na łapie lepsze oferty w Zabrzu się ogra po to żeby zarabiać gdzieś indziej a przy okazji zarabia menadzer i tyle

Zakontraktujcie dopóki ktoś was nie uprzedzi 2 piłkarzy, którzy odchodzą od sąsiadów: Jakuba Holubka i Toma Hateleya

Hateley zakończył karierę

Holoubka i Hateley’a? Po co Górnik miałby ich zakontraktować? Przecież to piłkarze co najwyżej przeciętni, najlepsze lata mający już za sobą (zwłaszcza Hateley)… Nie róbmy z Górnika składowiska ligowego szrotu…