Jeden punkt w trzech kolejkach i to po dwóch meczach z beniaminkami. Tak beznadziejnego startu po spadku z Ekstraklasy nie spodziewali się chyba najwięksi pesymiści. Po takim początku sezonu czwarty od końca Górnik podejmie na własnym stadionie Pogoń Siedlce.
Co może zrobić trener Marcin Brosz, aby nasza drużyna zaczęła wygrywać? Wydaje się, że naprawdę niewiele. Nie ma bocznych obrońców, napastnicy goli nie strzelają, więc trzeba liczyć, ze jakoś się uda. Tak niestety wygląda sytuacja w Zabrzu. Trzeba wreszcie liczyć, że uda się zagrać przede wszystkim dobrze w obronie, a z tym są od początku sezonu spore problemy. Bez względu na to, czy broni Mateszu Kuchta, czy jak w PP z Legią Grzegorz Kasprzik, to żaden z naszych bramkarzy nie jest w stanie zachować czystego konta. To nie do końca jest wina bramkarzy, bowiem swoje dokładają defensorzy, choć broni cały zespół. Błędy popełnia także Adam Danch, który powinien grać spokojnie, mając tak duże doświadczenie. Tego najbardziej brakuje zabrzanom – spokoju.
Nie można się jednak spodziewać, że z Pogonią Siedlce Górnicy zagrają na luzie. Presja będzie jeszcze większa, ale jak się z nią nie radzi, to trzeba zmienić zawód. Można to powtarzać cały czas, ale należy wreszcie zacząć seryjnie wygrywać. Wypada jednak zacząć od wykonania małego kroku, jakim będzie skromne zwycięstwo, choćby 1:0.
Według zakładów bukmacherskich STS, Górnik jest faworytem tego spotkania. Analitycy uważają, że remis lub zwycięstwo gości będzie niespodzianką.
Czy można spodziewać się zmian w składzie? Mało prawdopodobne. Może będzie jedna lub dwie roszady, ale wątpliwe, aby trener Brosz zamieszał, bo tak naprawdę nie ma czym. Wszyscy bardzo liczą, że nasz zespół będzie w stanie udowodnić swoją piłkarską wyższość, poprzez przełożenie tego na wynik. Do tej pory był z tym problem. „Trójkolorowi” częściej dostosowywali się poziomem do swoich rywali, a jak dominowali nad nimi, to mieli problemy z przełożeniem tego na konkrety. Na te jest najwyższy czas, bo w innym wypadku możemy na dłużej usadowić się w strefie spadkowej… I ligi. Aż trudno w to wszystko uwierzyć.
Górnik Zabrze – Pogoń Siedlce, piątek 18 sierpnia, godz. 20.30
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl