Po przerwie reprezentacyjnej do walki o ligowe punkty wracają piłkarze Górnika Zabrze. Podopiecznych trenera Michala Gasparika czeka ciężki wyjazd do Częstochowy, gdzie zmierzą się z miejscowym Rakowem. Historia pokazuje jednak, że nie musimy jechać pod Jasną Górę jak na ścięcie.
Spotkania z drużyną Marka Papszuna dla większości ligowych rywali stanowią smutną konieczność. Mający wielkie aspiracje Raków z wieloma rywalami seryjnie wygrywa, często wysoko i nie pozostawiając przeciwnikowi żadnego pola do dyskusji.
Zgoła odmiennie wygląda historia meczów drużyny z Limanowskiego z Górnikiem Zabrze. 14-krotni mistrzowie Polski od czasu powrotu Rakowa na boiska elity – w sezonie 2019/2020 – częstochowskiej drużynie się nie kłaniają. Dzięki temu bilans spotkań obu drużyn nie jest dla Górnika tragiczny. Ba, zabrzanie przez ostatnie lata byli jednym z najbardziej wymagających rywali częstochowian w całej stawce PKO BP Ekstraklasy.
Wystarczy nadmienić, że od powrotu drużyny spod Jasnej Góry na salony Raków jeszcze nigdy w lidze nie zdołał zdobyć w sezonie ligowym w meczach przeciwko Górnikowi więcej niż cztery punkty.
Szczególnie Trójkolorowi dali się Medalikom we znaki w sezonie 2023/24, kiedy jako jedyna drużyna najwyższej klasy rozgrywkowej dwukrotnie pokonała jedenastkę trenera Papszuna. A ta broniła w tamtej kampanii mistrzostwa Polski zdobytego sezon wcześniej.
Bilans meczów obu drużyn od czasu powrotu Rakowa do PKO BP Ekstraklasy jest dlatego też korzystniejszy dla… Górnika. Zabrzanie z trzynastu rozegranych meczów ligowych z częstochowianami wygrali sześć, trzy razy padał remis, a cztery razy górą byli rywale. Bilans bramkowy także przemawia na korzyść drużyny z Roosevelta i wynosi 15:12.
Co ciekawe, na korzyść Górnika przemawia też ogólny bilans meczów obu drużyn. Łącznie do zabrzańsko-częstochowskich pojedynków dochodziło bowiem 23 razy. Nasz zespół wygrał jedenaście z nich, pięć razy padał remis, a rywale górą byli w siedmiu starciach. Bilans bramkowy jeszcze bardziej przemawia na korzyść drużyny z Zabrza: 30:20.
Najnowsza historia spotkań Górnika Zabrze z Rakowem Częstochowa (od sezonu 2019/2020):
10.08.2019 Górnik – Raków 1:0
14.12.2019 Raków – Górnik 2:1
10.07.2020 Górnik – Raków 4:1
17.10.2020 Górnik – Raków 1:3
20.03.2021 Raków – Górnik 0:0
15.12.2021 Raków – Górnik 1:2
20.02.2022 Górnik – Raków 1:1
07.08.2022 Górnik – Raków 1:0
18.02.2023 Raków – Górnik 2:0
22.10.2023 Górnik – Raków 2:1
19.04.2024 Raków – Górnik 0:1
18.08.2024 Górnik – Raków 0:0
21.05.2025 Raków – Górnik 1:0
Bilans bramkowy: 15:12 na rzecz Górnika Zabrze.
Dlaczego nowy prezydent nie rozmawia z Podolskim.
Kolejne oszustwo UM ???????
Dlaczego ty nie rozmawiasz z psychiatrą?
Ha ha ha ……dobre.
Uśmiałem sie bardzo.
No………. toś mi dowalił. Spać nie bedę umiał przez tydzień.
Dziekuje ci za rade.
Pozdrawiam serdecznie.
nowy prezydent z nikim nie rozmawia ,bo nikt nie wie gdzie jest
Nowy Prezydent organizuje sobie pracę. Został zaprzysiężony zaraz po wygranych wyborach. Musi wybrać zastępców, co w jego sytuacji nie jest proste, bo nie ma oczywistego zaplecza partyjnego. Tam w grę wchodzi teraz czysta polityka. Pamiętaj, że jest jeszcze Rada Miasta, z którą trzeba skutecznie współpracować. To nie są proste tematy niestety. Dla przykłady Pani Weber wchodziła do UM na zupełnie innej zasadzie. Po pierwsze nie musiała mieć zastępców (komisarz nie ma) i do tego znała doskonale urząd od zaplecza (pracowała tu stosunkowo niedawno jako sekretarz miasta). Pan Żbikowski nie ma tego atutu. Musi poznać urząd i zorganizować sobie pracę. Niestety musimy się raczej uzbroić w cierpliwość. Pozdrawiam.
Powiem krótko, żeby nie wikłać się w dyskusje polityczne. Otóż brzmi to jak doskonały prognostyk przed prezydenturą w mieście o tak skomplikowanej sytuacji jak Zabrze. Pytanie czy ktoś nie postawił osobistych korzyści ponad wyprowadzenie miasta na prostą przez osoby z odpowiednim zapleczem i doświadczeniem.
We mnie nie ma wielkiego optymizmu.
Po prostu opisałem to, co wiem z dość pewnego źródła.
Nie chodzi mi nawet o Twoją wypowiedź, po prostu od początku nie rozumiałem po co ktoś bez odpowiedniego doświadczenia pcha się na tak odpowiedzialne stanowisko w mieście obarczonym takimi problemami jak Zabrze
Zagłębia się dogłębnie w aktualny etap prywatyzacji buhaha.Prywatyzacja ile tam intratnych stanowisk by poleciało,nawet torcida straciła wpływy.Pomysl komu to jest nie na rękę.
Rozmawiali jeszcze wieczorem w dniu wyborów, bądź spokojny! A za dużo ci nie będę pisał!!!!
Żbikowski oddaj Górnika