Ligowy Klasyk lub Szlagier, tak określa się starcia dwóch aktualnie najbardziej utytułowanych klubów w PKO BP Ekstraklasie. Górnik jako lider i przy komplecie publiczności podejmował warszawską Legię.
Skład desygnowany przez trenera Michala Gasparika bez większych zaskoczeń, na środek obrony wrócił Rafał Janicki i jedynym nowym graczem w zestawieniu był Maksym Chłań. Atmosfera na trybunach robiła się gorąca już na godzinę przed pierwszym gwizdkiem, gdy obie ekipy zaczęły wymieniać wzajemne „pozdrowienia”.
Pierwszą dobrą okazję do gola miał Górnik, gdy w 4 minucie Lukas Ambros świetnie, prostopadłym podaniem, wyprowadził Sondre Lisetha. Strzał Norwega obronił jednak Kacper Tobiasz. Kolejną ładna akcję zabrzanie wyprowadzili w 12 minucie. Na swojej połowie znów rozpoczął Ambros, który dalekim podaniem uruchomił Chłania, ten nieco za plecy dograł do Erika Janży. Piłka w końcu trafiła na prawe skrzydło do Ousmane Sow, który minimalnie niecelnie uderzał po długim słupku. W odpowiedzi Legia za sprawą Noasha Weisshaupta zagroziła bramce Marcela Łubika. Dobrze asekurujący Josema, nie dopuścił do celnego strzału napastnika gości. W 16 minucie strzału z dystansu spróbował Patrik Hellebrand, też niecelnie. Nos Gasparika nie zwiódł, bo to za sprawą Chłania, Trójkolorowi wyszli na prowadzenie w 22 minucie. Podawał niezawodny Ousmane Sow, który z prawego skrzydła poszukał zamykającego akcję Ukraińca a ten głową nie dał szans Tobiaszowi. W Zabrzu chyba staną się modne plasterki na policzkach… W 29 minucie mogło być groźnie pod naszą bramką bo szarżował Ermal Krasniqi. Sytuację uratował, ładnym wślizgiem na granicy pola karnego, Hellebrand. Trybuny, wliczając naszą liczną na tym meczu redakcję, wybuchły po raz drugi w 31 minucie! Jarosław Kubicki uderzał sprzed szesnastki i jego uderzenie piąstkował Tobiasz tak, że przejął ją Sow. Senegalczyk huknął jak z armaty pod poprzeczkę, nie dając szans reprezentacyjne mu golkiperowi. Akcja „plasterek” na kolejnym meczu gwarantowana!!! W 38 minucie Łubik dokładnym długim podaniem poszukał Lisetha, który zgrał do Chłania. Maksym mógł wyjść na dobrą pozycję, ale został powalony na ziemię przez Radovana Pankova, który otrzymał tylko żółty kartonik. Gdyby nie asekuracja drugiego obrońcy, byłaby pewna czerwona. Z drugiej strony niesłusznie, żółtko zobaczył Patrik, który czysto wybijał spod nóg rywala. Goście pierwszy celny strzał oddali w 44 minucie, po błędzie Łubika. Marcel wyszedł do wysokiej piłkę, ale jej nie opanował. Na pustą bramkę próbował lobbować Pankov, piłkę jeszcze dotknął Mileta Rajović i od straty gola uratował nas Kubicki, wybijając futbolówkę z linii bramkowej. Pierwszą połowa to bardzo dobra gra Górnika i zasłużone prowadzenie. Trójkolorowi regularnie przeprowadzali groźne akcje, a Legia zagroziła tak naprawdę tylko w ostatnich minutach tej części gry.
Statystyki po pierwszej połowie
Strzały: Górnik – 7 (w tym 4 celny) : Legia – 8 (w tym 1 celny),
Posiadanie piłki: Górnik – 48% : Legia 52%,
Rzuty rożne: Górnik – 0 : Legia – 4,
Trener gości, Edward Iordanescu w przerwie dokonał dwóch zmian wprowadzając miedzy innymi Kacpra Urbańskiego. W 46 minucie Sow powonieniem mieć kolejną asystę bo pięknie znalazł na linii pola karnego Kubickiego. Nasz pomocnik niestety wszedł w drybling, który przegrał a do tego sfaulował przeciwnika. Około 55 minuty goście mieli dobrą sytuację, gdy Erik nie przeciął podania w nasze pole karne i do strzału doszedł Vahan Biczachczajn. Łubik pewnie obronił strzał, wprowadzonego po przerwie napastnika gości. Nasz golkiper, gdy tylko miał taką możliwość, długimi, dokładnymi podaniami szukał skrzydłowych na połowie przeciwników. Po godzinie gry Trójkolorowi oddali nieco pola legionistom i nastawili się na kontry, z których niewiele wychodziło ze względu na uwidaczniające się zmęczenie. W 69 minucie Ambros zamiast strzelać, zbyt zafiksował się przed polem karnym gości i ostatecznie w stracił piłkę. Lucas mógł pięć piękne tło do celebracji bo w tym samym czasie mogliśmy podziwiać kolejną oprawę w wykonaniu Torcidy.
Po racowisku, nastąpiła chwila przerwy w której Iordanesku dokonał kolejnych dwóch zmian, wprowadzając do gry między innymi dobrze „znanego” w Zabrzu Colaka. Groźnie pod naszą bramką znów było w 81 minucie, gdy na strzał zza pola karnego zdecydował się Biszachczjan, który przyjął na siebie Rafał Janicki. Gasparik pierwszą zmianę dokonał w 83′ minucie i znów popisał się świetnym wyczuciem. Ambros wypuścił Lisetha, który utrzymał się w polu karnym i dograł do Matusa Kmeta. Świeżo wprowadzony na plac gry Słowak uderzył na bramkę, Tobiasz sparował futbolówkę na słupek a tym razem z prawej strony, nadbiegający Sow, wpakował ją do bramki. Przed meczem umawiałem się z Bartkiem Perkiem na trzykrotne „Gooooool Górnik!!!”. Po tym golu nastąpiło niestety chwilowe rozprężenie co wykorzystali legioniści. W 90 minucie przed polem karnym Urbański zgrał piłkę do Biszachczajna a Ormianin precyzyjnym strzałem pokonał Łubika.
Choć sędzia doliczył aż 8 minut to już niewiele się na placu gry działało. Górnik Zabrze pewnie pokonał Legię i utrzymał fotel lidera PKO BP Ekstraklasy. Serce się raduje….!!! Jadymy durś!!!
Statystyki końcowe
Strzały: Górnik – 9 (w tym 6 celny) : Legia 13 (w tym 3 celny),
Posiadanie piłki: Górnik – 40% : Legia 60%,
Rzuty rożne: Górnik – 0 : Legia 6,
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 3:1 (2:0)
1:0 – Chłań 22′
2:0 – Sow 31′
3:0 – Sow 83′
3:1 – Biszachczajn 90′
Górnik Zabrze: Łubik – Szcześniak, Janicki, Josema, Janża (c), Hellebrand, Kubicki, Ambros, Sow (Olkowski 97′), Liseth (Zahović 94′), Chłań (Kmet 83′).
Rezerwowi: Bałabuch, Loska, Zahović, Barbosa, Lukoszek, Donio, Chłań, Pingot, Goh, Olkowski, Kmet.
Trener: Michal Gasparik
Legia Warszawa: Tobiasz – Wszołek, Pankov, Kapaudi, Reca (Stojanović 72′), Kapustka (c) (Colak 72′), Szymański, Eltim, Weisshaupt (K. Urbański 46′), Rajović, Krasniqi (Biczachczajn 46′).
Rezerwowi: Kobylak, Burcg, Augusyniak, Chodyna, Polak, Vinagre, Żewłakow, Biczachczjan, Stojanović, K. Urbański, W. Urbański.
Trener: Edward Iordanescu
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Żółte kartki: Hellebrand – Pankov.
Widzów: 26 501
Źródło: Roosevelta81.pl
Statystyki: Flashscore
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: Roosevelta81.pl
Ręce same składają się do oklasków.
Piękne zwieńczenie weekendu.
Pięknie jest
Coś pięknego!!! Dla takich chwil jest się kibicem. Brawo Drużyna, brawo Trener!!! Górnik Zabrze kocham Cię… PS. na pohybel malkontentom
Gdzie jest rafał77 i burdelwzab ? Którzy wieszczyli porażkę Górnika ? Głupio wam wy malkontenci . Wstyd !
Ale co to był za mecz! Taktycznie rozegrany fenomenalnie. Brawo dla trenera i zawodników.
Jest początek października a już Górnik ma prawię połowę punktów z zeszłego sezonu 🙂
Ciśnijcie tak dalij!!!
Brawo!!! Wielkie gratulacje dla trenera Gasparika i drużyny za to wspaniałe zwycięstwo. Nie spodziewałem się, że Górnik może aż tak zdominować (zwłaszcza w pierwszej połowie) tak silnego kadrowo rywala. Ale wygrał dobry pomysł taktyczny na mecz świetnego trenera i wygrała drużyna realizująca ten pomysł, stanowiącą świetnie się rozumiejący, niesamowicie waleczny kolektyw. Teraz będzie przerwa na mecze reprezentacji, a Górnik nadal pozostaje liderem Ekstraklasy 😀. Trudno sobie wyobrazić lepsze zakończenie weekendu, nawet jeżeli w korku do wyjazdu spod stadionu i dojazdu do DTŚki przyjdzie mi teraz spędzić kolejne dwie godziny😉
Co za radość w Zabrzu i to w meczu z Legią, Legia na kolanach. Legia oszczędzała się w pucharze konfederacji , bo oszczędzała się na Górnika a Górnik w pełnym składzie Legionistów i tak im wtorbił. Brawo Górnicy, oby tak dalej, super walczycie, już dawno nie widziałem, że prawie wszystkim co grają w Górniku, widać zależy i dużo serca wkładają dla naszego ukochanego Górnika
Kaj te kurwy co byli takie mondre rafal77
👍
Ten głupek rafal77 i burdelwzab może wreszcie zrozumią, jakimi są głupkami….
Wiara czyni cuda….. Inoś Górnik Zabrze!
Ps : W Warszawie i Canal+ żałoba.
Wszyscy już zwalniają Iordanescu.😄
Brawo Górnik zwycięstwo z Legią niezwykle cenne kolejne 3 punkty i fotel lidera brawo
Naprawdę zostawmy te narzekania, należy się chweała, gratulacje i radość! Dziękujemy, ratulujemy i jadymy durch!!! Górnik Zabrze, Quanta lamera, Zabrze to miasto lidera:):):)
Quanta lamera, Zabrze to miasto lidera :):):)
Zajebiście !!!
Piękna gra,atmosfera i wynik! Brawo! A kolegę Rafała serdecznie pozdrawiam! I błagam nie bójcie się marzyć o 15 gwiazdce! Wiara czyni cuda a tej jest pełno wśród piłkarzy i sztabu szkoleniowego!
Jutro tzw. żądło. Dziekuja TRENERZE Gasparik, dyrektorze Milik ,D R U Ż Y N O!!!!!!!
67 minuta trener Gasparik wołoł drużyna z tą tablicą o taktyka. Widać, że to nie przypadek ino żyje tym i umi reagować . 68 min ta kurwa warszawsko pokozała, że historycznie mioł ktoś recht. I ostatnie NIE JESTEŚCIE MOJĄ STOLICĄ !
Poezja!!! Górnicy dziekuje za piekny szpil!! Trener Gasparik to jest kocur!! Wygrać z Legia, utrzymać lidera po kolejnej kolejce, i teraz udać się na przerwę reprezentacyjna jako najlepsza drużyna w lidze. To jest coś pięknego ⚒️⚒️⚒️
A co tam panie u Urbana słychać?
Górnik to jest potęga, Górnik najlepszy jest, Górnik trzeba szanować, Górnik po to jest !