Górnik przegrał w Zabrzu z Legią Warszawa 1:2. Niestety, ulegliśmy odwiecznym rywalom w ligowym klasyku.
W porównaniu do ostatniej potyczki w wyjściowym składzie Górnika dokonano kilku znaczących roszad. W linii obrony na murawie od pierwszych minut z opaską kapitana pojawił się Michał Koj. Odbyło się to kosztem Greka, Evangelou. Kolejne zmiany dotknęły formacji ofensywnych. Od początku wybiegli Kubica, Masouras, Sobczyk oraz Prochazka, natomiast zabrakło Manneha, Wojtuszka, Krawczyka, a także Boakye.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. Legia bardzo szybko wyszła na prowadzenie. Już w 3. minucie warszawiacy trafili do siatki. Szybka i skuteczna akcja gości sprawiła, że musieliśmy gonić wynik. Juranović posłał futbolówkę w pole karne. Do podania dotarł Kapustka i pokonał Chudego. Początek spotkania w naszym wykonaniu nie był najlepszy. Warszawiacy kontrolowali sytuację na boisku. Passa się odmieniła w końcowych minutach. Jimenez walczył w szesnastce z Jędrzejczykiem i po analizie VAR sędzia Frankowski przyznał jedenastkę dla gospodarzy. Do piłki podszedł faulowany Hiszpan. Jesus całkowicie zmylił Boruca i Górnik zdobył bramkę na remis. Futbolówka do siatki trafiła już w doliczonym czasie gry.
Podczas drugiej części spotkania na murawie w zespole Górnika pojawili się Manneh, Ściślak, Boakye oraz Paluszek. Gra wyglądała interesująco. Zarówno w jednym i drugim polu karnym oglądaliśmy ciekawe sytuacje. Niestety, to gościom udało się wyjść na prowadzenie. W 82. minucie Górnicy kilka razy dorzucali w szesnastkę Boruca. Jednakże, Legia przejęła piłkę i wyprowadziła zabójczą w skutkach kontrę. Ostatnie podanie powędrowało do Kustorza, a ten w dziecinny sposób ograł Paluszka i pokonał Chudego. Górnikom zostało zaledwie kilka minut, aby wywalczyć chociaż jeden punkt z pojedynku w Zabrzu. Znakomitą okazję do odkupienia win miał Paluszek, ale został zatrzymany przez Boruca. W samej końcówce doszło jeszcze do groźnie wyglądającego zderzenia głowami Koja z Shabanovem. Niestety, przegrywamy w sobotnim szlagierze 1:2 i ulegamy na własnym stadionie Legii Warszawa. Tym samym kibice Górnika pozostali bez prezentu, a właśnie dzisiaj mijają 22 lata powstania Torcidy.
W przyszłym tygodniu, w piątek, zabrzanie udadzą się do Krakowa. Początek pojedynku z Wisłą o 20:30.
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:2 (1:1)
0:1 – Kapustka, 4′
1:1 – Jimenez, 45+2′
1:2 – Kostorz, 82′
Górnik Zabrze: Chudy – Gryszkiewicz (62′ Paluszek), Koj (c), Wiśniewski, Janża, Nowak (75′ Ściślak), Kubica, Prochazka (75′ Manneh), Masouras, Jimenez, Sobczyk (54′ Boakye)
Rezerwowi: Kudła – Paluszek, Rostkowski, Manneh, Boakye, Wojtuszek, Pawłowski, Ściślak, Krawczyk
Trener: Marcin Brosz
Legia Warszawa: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Shabanov, Juranović, Slisz (69′ Gvilia), Martins (55′ Kostorz), Mladenović, Kapustka, Lopes (46′ Muci), Luquinhas (87′ Wszołek)
Rezerwowi: Miszta – Hołownia, Wszołek, Gvilia, Kisiel, Jasur, Skibicki, Muci, Kostorz
Trener: Czesław Michniewicz
Sędzia: Bartosz Frankowski
Żółte kartki: Prochazka, Nowak, Janża, Gryszkiewicz – Martins, Jędrzejczyk, Michniewicz
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl