Górnik Zabrze – Legia Warszawa 0:1. Nie dali rady. Bolesna porażka

W spotkaniu 23. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał w ligowym klasyku z Legią Warszawa 0:1. Gola na wagę zwycięstwa dla gości zdobył Tomas Pekhart.

Bartosch Gaul nie mógł w tym meczu skorzystać z usług, pauzującego za kartki Damiana Rasaka. Do środka pola posłany został tym razem Blaz Vrhovec. Szkoleniowiec „Trójkolorowych” postanowił również zaufać od pierwszych minut Rafałowi Janickiemu. Na ławce rezerwowych z kolei, pojawił się m.in Boris Sekulić.

Z większym animuszem mecz rozpoczęła Legia. Goście od razu starali się opanować środek pola i narzucić swoje warunki gry. Górnicy jednak podjęli rękawicę i zdecydowanie przeciwstawili się zapędom warszawian. Zabrzanie podchodzili wysoko pressingiem, utrudniając przyjezdnym rozwinięcie skrzydeł. W 9 min. akcję Mvondo-Dadok, ten drugi zakończył celnym strzałem, ale Hładun był na posterunku. Z kolei Legia odpowiedziała niebezpieczną kontrą po źle rozegranym rzucie rożnym przez zabrzan. Na szczęście skończyło się na strachu i żółtej kartce dla Vrhovca, po przypadkowym faulu na Kapustce. Potem dwukrotnie w akcji oglądaliśmy Dadoka. Najpierw wahadłowy Górnika omal nie przechwycił zagrania głową Jędrzejczyka do swojego bramkarza. Po rzucie wolnym Dadok walczył w polu karnym z Wszołkiem, upadł, ale sędziowie nie dopatrzyli się w tej sytuacji nieprzepisowego zagrania. Każda z drużyn spróbowała też zaskoczyć golkiperów strzałami z dystansu. Ze strony gospodarzy uczynił to po indywidualnej akcji Olkowski. Natomiast Bielica zmuszony był do interwencji po uderzeniu Muciego. W 38 min. przyjezdni objęli prowadzenie w kontrowersyjnych okolicznościach. Pekhart co prawda prawidłowo zdobył gola po strzale głową, jednak chwilę wcześniej w walce o piłkę Slisza z Mvondo, wydawało się że piłkarz Legii mógł faulować Kameruńczyka. Akcja poszła dalej i ostatecznie skończyła się bramką dla warszawian. Jeszcze w końcówce duet Podolski-Włodarczyk starał się zaskoczyć obronę Legii. Warszawscy defensorzy byli jednak czujni. Po rzucie rożnym bliscy wepchnięcia piłki do siatki byli Bergstrom i Jensen. Tak się jednak nie stało, a chwilę potem piłkarze udali się do szatni.

W przerwie, trener Górnika zdecydował się na jedną zmianę. W miejsce Vrhovca wszedł Dani Pacheco i już na samym początku Hiszpan miał okazję do strzału. Za moment ponownie zakotłowało się i to dwa razy w szesnastce rywali. Włodarczyk odgrywał spod końcowej linii, ale cała akcja zakończyła się odebraniem piłki, nastawiającemu celownik Podolskiemu. Następna okazja, to zablokowane uderzenie Dadoka. Gospodarze grali z pewnością lepiej, niż w pierwszej części, ale nadal nie potrafili udokumentować tego golem. Sztab szkoleniowy Górnika zdecydował się posłać do boju, strzelca zwycięskiej bramki w Mielcu, Anthonego van den Hurka. Emocje na stadionie sięgały zenitu, tym bardziej, że Legia przez niemal pół godziny musiała grać w osłabieniu. Za próbę wymuszenia faulu, Josue zobaczył drugą żółtą kartkę i opuścił plac gry. Bartosch Gaul zdecydował wykorzystać nadarzającą się okoliczność i dodatkowo wzmocnić ofensywę, zmieniając Janickiego na Yokotę. Gospodarzom trudno jednak było przebić się przez cofniętą Legię. W 82 min. po koronkowej akcji Okunuki mierzy pod poprzeczkę, ale Hładun broni w tej sytuacji. W kolejnym pojedynku tych zawodników, również górą bramkarz przyjezdnych. Górnicy dociskali do samego końca, niestety ani raz nie zdołali umieścić piłki w siatce rywali.

Górnik Zabrze po raz kolejny nie był w stanie wygrać na własnym obiekcie. „Trójkolorowi” pozostaną zatem z dorobkiem 25. punktów. Za tydzień zabrzanie zagrają w Białymstoku z tamtejszą Jagiellonią.

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 0:1 (0:1)

0:1 – Pekhart, 38′

Górnik Zabrze: Bielica – Jensen, Janicki (72′ Yokota), Bergstrom, Janża [c], Olkowski (82′ Wojtuszek), Mvondo, Vrhovec (46′ Pacheco), Dadok (82′ Okunuki), Podolski, Włodarczyk (61′ van den Hurk)
Rezerwowi: Sokół – Sekulić, Paluszek, Pacheco, Van Den Hurk, Wojtuszek, Kotzke, Yokota, Okunuki
Trener: Bartosch Gaul

Legia Warszawa: Hładun – Nawrocki, Jędrzejczyk, Augustyniak, Wszołek, Slisz, Josue [c], Kapustka (90′ Celhaka), Ribeiro, Pekhart (61′ Rosołek), Muci (61′ Carlitos, 76′ Sokołowski)
Rezerwowi: Trojanowski – Pich, Celhaka, Sokołowski, Carlitos, Rejczyk, Rosołek, Kisiel, Strzałek
Trener: Kosta Runjaić

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Żółte kartki: Vrhovec, Mvondo, van den Hurk – Ribeiro, Pekhart, Josue, Hładun
Czerwona kartka: Josue (65′ – druga żółta za próbę wymuszenia faulu)
Widzów: 21396

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl