Dokładnie o godz. 5 rano spod budynku klubowego wyruszył autokar z zawodnikami i sztabem szkoleniowym Górnika Zabrze. Trójkolorowi udali się na drugie zimowe zgrupowanie, do słonecznej Turcji.
– Główną zaletą zgrupowania zimowego w Turcji są zielone, bardzo dobrze przygotowane boiska, dlatego też przez najbliższe kilkanaście dni będziemy pracować nad realizacją założeń taktycznych, a także nad techniką. O kwestiach motorycznych i siłowych jednak nie zapomnimy. W dalszym ciągu będziemy kontynuować pracę nad tymi aspektami – mówił tuż przed wyjazdem drugi trener Górnika, Bogdan Zając.
Sprzęt do autokarów pakowała już od godz. 4 grupa młodych zawodników, w tym Daniel Barbus. – Uczestniczyłem już w zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolski, więc generalnie wiem, czego mogę się spodziewać – mówił 16-latek. – Moim celem na to zgrupowanie jest przede wszystkich jeszcze lepsze poznanie specyfiki zespołu i wkomponowanie się w niego. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przede mną, także myślę, że przez te kilkanaście dni nie tylko nabiorę doświadczenia, ale też sporo się nauczę, podpatrując chociażby zawodników Zenitu Sankt Petersburg, jednej z najlepszych drużyn w Europie.
O ile u Daniela dało się zauważyć lekki stres przed wyjazdem, o tyle Mariusz Przybylski do zgrupowania w Turcji podchodzi już całkowicie na luzie. – To mój czwarty wyjazd do Turcji z Górnikiem, piąty dolicząjąc okres w gry w Polonii Bytom. Także wiem już doskonale, jak to wszystko wygląda. Warunki są bardzo dobre, nie ma się więc co dziwić, że nie zmieniamy lokalizacji bazy – podkreślił „Mario”, który już w przyszłym tygodniu powinien wrócić do treningów z drużyną.
Do Antalyi zespół 14-krotnego mistrza Polski wyleci z Berlina o godz. 14:55. Ponad trzy godziny później powinien zameldować się w Turcji. – Wieczorem czeka nas więc tylko jeszcze lekki rozruch i kolacja. Od poniedziałku zaczynamy ciężką pracę – podkreślił trener Zając.
źródło: gornikzabrze.pl
