Górnik przed rundą wiosenną wykonał już trzy wzmocnienia. Nie można wykluczyć kolejnych, bo trwają poszukiwania środkowego pomocnika i napastnika.
Górnik, choć pozyskał już trzech zawodników wcale nie myśli o zakończeniu poszukiwań. – Priorytetem są środkowy pomocnik i napastnik. Chcemy zawodników, którzy podniosą jakość drużyny i o miejsce w kadrze będzie ostra konkurencja – tłumaczy w rozmowie ze „Sportem„ Ojrzyński.
Kolejne transfery tylko poszerzają kadrę, która i tak należy do jednej z najliczniejszych w ekstraklasie. – Mamy niby szeroką kadrę (30 zawodników – przyp. LB), ale w pierwszej rundzie podstawowa „11” grała sporo, a reszta zawodników już dużo mniej. W zespole mam także liczną grupę młodszych piłkarzy.
Tej zimy nie wszystko udaje się tak jakby tego sobie życzył sam szkoleniowiec. – Piłkarze po prostu nam odmawiają. Tak było chociażby z Rafałem Pietrzakiem z GKS Katowice. Stwierdził, że ma inne, lepsze propozycje, a myślałem, że przystanie na nasze warunki. Było też kilku innych ciekawych zawodników, ale inne kluby nas przebiły. Pod względem finansowym nie jesteśmy tak bardzo atrakcyjni, a miejsce w tabeli, pod kreską, też nie pomaga.
Źródło: Sport
Foto: Roosevelta81.pl