Mecz Górnika ze Stomilem Olsztyn przyciągnął na trybuny stadionu im. Ernesta Pohla 7894 widzów. Biorąc pod uwagę trwający protest, a także brak poprawy sytuacji w klubie należy uznać ten wynik za dobry.
Stomil na mecz do Zabrza udał się transportem kołowym, a promocyjna cena wyjazdu wynosiła jedyne 70 zł. Łącznie na Roosevelta zjawiło się 350 kibiców gości. Stomil w liczbie ok. 220 osób, był wspierany przez 45 sympatyków Wisły Płock, 30 Lechii Gdańsk, 28 Polonii Bydgoszcz oraz 23 fanów Hutnika Kraków. Kibice z Warmii wywiesili następujące flagi: Dobre Miasto, DB, Denaturat Boys, Stomil Olsztyn, Kochamy to miasto, Ropczyce, Brzuchacze.
Stomil miał problemy z wejściem na stadion i ostatecznie nie wszyscy zainteresowani zasiedli w sektorze gości. Doping przyjezdnych był bardzo średni i często po prostu się rozjeżdżał, a w pierwszej połowie ograniczyli się jedynie do kilkuminutowych śpiewów.
Torcida tego dnia nie prowadziła dopingu, a także nie wywiesiła żadnych flag. Oczywiście nie zabrakło obustronnej wymiany uprzejmości z kibicami drużyny gości.
Wszystkich na pewno boli brak możliwości prowadzenia dopingu, jednak mamy nadzieję, że podjęte działania doprowadzą do tak potrzebnych zmian w Górniku. Musimy wykazać się cierpliwością i determinacją, bo jedynie w ten sposób możemy osiągnąć upragniony cel!
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl