Górnik Zabrze tej zimy ma przejść do transferowej ofensywy, niezbędnej patrząc na miejsce 14-krotnych mistrzów Polski w tabeli. Pomóc ma w tym zatrudniony w klubie z Roosevelta przed kilkoma tygodniami Artur Płatek. W 2010 roku Płatek pełnił w Górniku funkcję koordynatora ds. sportowych. – Gdy osiem lat temu pracowałem w Górniku przez pięć miesięcy, do Zabrza trafili Nakoulma, Olkowski, Milik czy Jeż. W rozmowie z PS pan Artur zapewnia, że pod uwagę brani są przede wszystkim zawodnicy ukształtowani piłkarsko, a pierwszy transfer klub ogłosi w przyszłym tygodniu. – Obecnie w Górniku potrzebujemy piłkarzy doświadczonych, ukształtowanych, zdeterminowanych, którzy mają umiejętności i pomogą w rozwoju młodzieży. Głównie rozmawiamy z Polakami.
Jak wiemy Płatek jest skautem Borussi Dortmund i można mieć nadzieję, że w bliższej lub dalszej przyszłości będziemy oglądać ruch na linii Zabrze-Dortmund. Na razie jednak zaznacza – W tym okienku nie przewidujemy sprowadzania młodzieży z Dortmundu, ale sytuacja jest dynamiczna.
W temacie ewentualnego odejścia Szymona Żurkowskiego Artur Płatek nie wyklucza, że pomocnika Górnika wiosnę spędzi jeszcze w Zabrzu. – Wiele klubów interesuje się Szymonem, mamy też konkretne oferty wykupu. Jest kilka opcji, również taka, że kolejną rundę spędzi w Zabrzu.
Źródło: przeglądsportowy.pl
Foto: Roosevelta81.pl