To będzie wyjątkowe spotkanie na stadionie przy ulicy Roosevelta. Po raz pierwszy naszą drużynę poprowadzi Ryszard Wieczorek, przed którym niezwykle trudne zadanie, choć rywalem Górnika będzie „czerwona latarnia” ekstraklasy.
Większość ekspertów twierdzi, że Wieczorek został „postawiony na minę”. Na taką wielką może natrafić już w niedzielę. Dlaczego? Bo każdy inny wynik niż wygrana z Podbeskidziem, będącym na dole tabeli, rozpatrywany będzie jako porażka. Presja na szkoleniowcu jest ogromna, bowiem początek jego drugiej pracy w Górniku może być kluczowy dla przyszłości nie tylko szkoleniowca, ale całego zespołu.
„Trójkolorowi” to zdecydowany faworyt, lecz trzeba mieć na uwadze, że problemów nie brakuje. Do niekończących się kłopotów z kontuzjami obrońców doszedł kolejny, czyli brak na treningach graczy, którzy pojechali na zgrupowania różnych reprezentacji. Czy piłkarze, którzy wrócili z meczów kadry powrócą z przytupem do ligowej walki?
Trzeba wierzyć, że nasz zespół odzyskał odrobinę świeżości, bo nie ma co się oszukiwać, ale ostatnie spotkania pozostawiały wiele do życzenia. Raczej nie ma co oczekiwać diametralnej zmiany w sposobie gry, ale być może kilka „smaczków” dodanych przez nowego trenera naszej drużynie zobaczymy. Bez względu na to, na kogo postawi Wieczorek, to z „Góralami” powinniśmy sobie pewnie poradzić.
Nie można jednak bielszczan lekceważyć. Podbeskidzie w ostatnim czasie, już pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego, prezentowało się naprawdę dobrze i w Zabrzu będzie chciało pokusić się o niespodziankę i popsucie debiutu Wieczorka. Jeśli jednak nasi piłkarze zagrają na swoim odpowiednim poziomie, to nie powinno być mowy o innym rozstrzygnięciu niż wygrana Górnika.
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko Biała, niedziela, 24 listopada, godz. 18.00, sędziuje Tomasz Musiał (Kraków)
Przypuszczalne składy
Górnik: Steinbors – Olkowski, Łukasiewicz, Wełnicki, Kosznik – Nakoulma, Mączyński, Przybylski, Sobolewski, Małkowski – Zachara.
Podbeskidzie: Zajac – Górkiewicz, Pietrasiak, Konieczny, Telichowski – Sokołowski, Łatka, Pawela, Sloboda, Malinowski – Chrapek.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
