Jeśli ktoś liczył, że Górnik magicznie przebudzi się w pierwszym meczu po podziale na grupy, to musiał się rozczarować. Porażka w Krakowie sprawiła, że zabrzanie muszą pokonać w środowy wieczór Podbeskidzie. W innym wypadku, wszyscy możemy zacząć myśleć o wyjazdach do Sosnowca i Katowic w kolejnych rozgrywkach.
Obecnie nasz zespół ma pięć punktów straty do będącego na pierwszym bezpiecznym miejscu Śląska Wrocław. Sześć traci do środowego rywala. Podbeskidzie, które najpierw było w grupie mistrzowskiej, by niedługo potem z niej wypaść (Lechia wycofała odwołanie w sprawie zabranego/oddanego punktu), jest lekko podłamane, a na dodatek przegrało pierwszy mecz u siebie z ekipą z Niecieczy. To jednak nie ma żadnego znaczenia w kontekście naszej drużyny.
Kluczowe dla Górnika jest to, jak zagra. A w obecnym sezonie gra niemal ciągle tak samo. Traci frajerskie bramki, marnuje sytuacje w ataku, nie walczy, a w taki sposób nie da się wygrywać i nic nie wskazuje, że uda się to zmienić w ostatnich sześciu kolejkach. W spotkaniu w Krakowie można było mieć ogromne pretensje zwłaszcza o zaangażowanie piłkarzy w pierwszej połowie. Wielu z nich dreptało sobie po murawie. Paweł Golański „w nagrodę” wylądował w rezerwach wraz z dwójką Koroniarzy „przytulonych” przez nauczyciela WF-u Leszka Ojrzyńskiego. Będzie mu raźniej wraz z Maciejem Korzymem i Michałem Janotą, który i tak w rezerwach gra już od dłuższego czasu. Oficjalnie do całej trójki dołączył.. Łukasz Madej. To kara dyscyplina dla tego zawodnika od Jana Żurka.
Nasi piłkarze zapowiadają grę o zwycięstwo i to, że nadal wierzą w utrzymanie. Wygląda to jednak tak, że puszczają tą samą „śpiewkę” z taśmy, a słowa rzucane są na wiatr i nijak przekładają się na ich postawę na murawie. Tylko i wyłącznie trzy punkty dadzą jakiś tlen klubowi, który przez fatalne zarządzanie zapracował jak żaden inny na spadek. Nadzieja umiera ostatnia, a wszyscy chcemy wierzyć, że nie nastąpi to w starciu s Podbeskidziem. Choć nasza wiara to może być za mało.
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała, środa 20 kwietnia godz. 20.30, sędzia Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl