W 33 kolejce Nice I ligi Górnik rozgromił na własnym boisku Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0. Na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Rafał Kurzawa, a po jednym golu zdobyli Lewicki, który zdobył gola samobójczego oraz Igor Angulo.
Marcin Brosz w wyjściowym składzie dokonał cztery zmiany. Od pierwszej oglądaliśmy m.in Marcina Urynowicza, który został ustawiony w ataku obok Igora Angulo oraz Meika Karwota, dla którego był to pierwszy mecz w podstawowym składzie po wyleczeniu kontuzji.
Już od pierwszego gwizdka sędziego nie mieliśmy wątpliwości, dla kogo był to mecz o wszystko. Górnik przeważał i już w 7′ stworzył sobie pierwszą dogodną sytuację, ale strzał Arcona został zablokowany. Co się odwlecze, to nie uciecze i dwie minuty później piłka znalazła już się w bramce gości. Na listę strzelców wpisał się Rafał Kurzawa, który kąśliwym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans Leszczyńskiemu. Podbeskidzie starało się odpowiedzieć, jednak to Górnik zdobył następnego. Znowu w roli głównej znalazł się Kurzawa, bo to po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do własnej bramki wpakował Lewicki. Po tej bramce gra się wyrównała i na przerwę Górnik schodził z dwubramkową zaliczką.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i to Górnik przeważał. Nie minęło nawet sześć minut drugiej połowy, a Szymon Lewicki mógł zdobyć drugą samobójczą bramkę w tym spotkaniu. Piłka po zamieszaniu w polu karnym została jednak wybita. Goście odpowiedzieli strzałem Podgórskiego, z którym poradził sobie Tomasz Loska. W kolejnych minutach lekką przewagą miało Podbeskidzie i gdy wydawało się, że to „Górale” są bliżsi kontaktowego gola, trzecią bramkę dla Górnika zdobył Igor Angulo. Hiszpan został kapitalnie obsłużony w polu karnym przez Wolsztyńskiego i nie dał żadnych szans Leszczyńskiemu. Zabrzanie nie zamierzali jednak na tym poprzestać i w 69′ Rafał Kurzawa genialnym uderzeniem z dystansu zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Górnik mógł jeszcze powiększyć rozmiary zwycięstwa, ale swoich sytuacji nie wykorzystał Angulo. Do końca meczu zatem nie oglądaliśmy już bramek.
Trudno w to uwierzyć, ale na kolejkę przed końcem Górnik jest na drugim miejscu. Zabrzanie wykonali swoje zadanie i pokonali Podbeskidzie, natomiast Zagłębie i Olimpia przegrały swoje spotkania. Teraz wszystko w nogach naszych piłkarzy. Jeśli wygrają oni w Puławach, nikt nam już nie zabierze awansu!
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (2:0)
1:0 – Kurzawa, 8′
2:0 – Lewicki (s), 23′
3:0 – Angulo, 63′
4:0 – Kurzawa, 69′
Górnik: Loska – Wolniewicz, Kopacz, Suarez, Karwot– Kurzawa (85′ Nowak), Ambrosiewicz, Żurkowski, Arcon (68′ Olszewski)– Urynowicz (53′ Wolsztyński), Angulo
Rezerwowi: Pawłowski, Janco, Szeweluchin, Nowak, Ledecky, Olszewski, Ł. Wolsztyński.
Trener: Marcin Brosz
Podbeskidzie: Leszczyński – Gumny, Piacek, Malec, Jaroch – Dolny (46′ Sladek), Deja (59′ Demjan), Hanzel, Podgórski (84′ Kostorz), Sierpina – Lewicki.
Rezerwowi: Busatto – Janota, Zakrzewski, Kostrz, Szymański, Demjan, Sladek.
Trener: Jan Kocian
Żółte karki: Gumny, Jaroch, Demjan, Podgórski,
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów: ok. 19 408
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl