Daleko musimy szukać pamięcią, aby przypomnieć sobie spotkanie, gdzie Górnik byłby tak wyraźnym faworytem, jak przed niedzielnym spotkaniem z Piastem. Wygrana w tych karykaturalnych derbach Śląska jest po prostu obowiązkiem zespołu Roberta Warzychy. Bo nie wygrać dziś u siebie z Piastem, to po prostu wstyd. Tym bardziej, jeśli mówimy o wiceliderze T-Mobile Ekstraklasy.
Dwutygodniowa przerwa na reprezentację była zbawieniem dla Górnika. Bezpłciowy występ we Wrocławiu pokazał, że piłkarze są zmęczeni szumem, który powstał wokół klubu. Jak nie o stadionie, to o problemach finansowych. Jak nie o problemach finansowych, to o plotkach transferowych. Do tego dochodzi presja, która siłą rzeczy ciąży na zabrzanach po tym dobrym początku sezonu. To wszystko odeszło jednak w cień i w spokoju można było przygotowywać się do kolejnych meczów.
Co słychać kadrowo? Mariusz Magiera zagrał w rezerwach Górnika, Bartosz Iwan powoli wznawia treningi, a „Mario” Przybylski pali się do powrotu na boisko. Jest to bardzo dobra wiadomość dla sympatyków „Trójkolorowych”, bo przyjdzie czas, gdzie natłok spotkań będzie ogromny, a związku z tym kontuzje, zmęczenia czy spadek formy. Z Piastem nie zagra jeszcze Błażej Augustyn, który wciąż leczy kontuzje.
Piast w ostatniej kolejce odniósł pierwsze zwycięstwo i to w bardzo efektownym stylu. Wygrana 3:0 z Zawiszą trochę uspokoiła sytuację w Gliwicach, lecz nie ma co się oszukiwać, że Piast będzie walczyć o coś więcej, niż o utrzymanie. Klub jest zarządzany w sposób patologiczny, a sprowadzanie hurtowo szrotu jest tylko symbolem budowania tego zespołu.
Na niedzielne spotkanie Górnik musi wyjść z jasnym celem: od początku ruszyć na gości, na stukać parę bramek i spokojnie kontrolować wydarzenia boiskowe. Każdy inny scenariusz będzie sporym rozczarowaniem.
Górnik: Steinbors – Sadzawicki, Szeweluchin, Gancarczyk – Gergel, Sobolewski, Danch, Kosznik – Madej, Jeż – Zachara.
Piast: Cifuentes – Klepczyński, Osyra, Horvath, Brożek – Podgórski, Matrinez, Murawski, Badia – Wilczek – Jurado.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl