– Niech zabrzanie robią swoje. Górnik to jeszcze nie ten poziom, by mówić o nim jako wielkim faworycie – powiedział w rozmowie z dziennikiem „Sport” Ryszard Staniek, był zawodnik zabrzan i Legii Warszawa.
– Lepiej być mile zaskoczonym niż rozczarowany wynikami, jeżeli poprzeczkę już na starcie zawiesimy na poziomie, którego najzwyczajniej w świecie, zabrzanie nie są dziś w stanie jeszcze pokonać – podkreślił Staniek, który był zadowolony z poziomu gry w niedzielnym starciu na Łazienkowskiej. – Faktycznie to był hit kolejki. To bardzo ważne, bo wiele razy jest mnóstwo szumu przed pierwszym gwizdkiem, a potem zapominamy o meczu krótko po jego zakończeniu.
Pierwsza połowa należała do Górnika, a druga zdecydowanie dla Legii. – – Z jednej strony możemy powiedzieć, że Legia włączyła piąty bieg, który dziś dla Górnika jest po prostu nieosiągalny. Pewnie jest też sporo racji w tym, że Górnik nie jest w stanie grać tak agresywnym pressingiem przez cały mecz – ocenił.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl