„Sport” zapytał dwóch byłych piłkarzy oraz trenera o wytypowanie podium ekstraklasy na koniec sezonu. Tylko jeden z nich wierzy, że „Trójkolorowi” zakończą sezon w czołowej trójce.
– W grze mogą się liczyć tylko Legia, Lech i Wisła – mówi Jacek Bąk, były reprezentant Polski. – Z całym szacunkiem dla reszty zespołów, ale lepiej, gdyby w europejskich pucharach nie zagrały – uważa uczestnik MŚ 2002 i 2006 oraz EURO 2008. Podobnie typuje Czesław Michniewicz. – Lech, przed Legią i Wisłą. Stawiam na „Kolejorza”, bo limit strat „głupich” punktów wyczerpał już jesienią – mówi szkoleniowiec, który zdobył mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin.
W Zabrzan wierzy jedynie Paweł Sibik. – Tytuł mistrzowski obroni Legia, za jej plecami na podium staną Wisła i Górnik. Warszawianie mają najsilniejszą kadrę, a teraz słyszę jeszcze o jej wzmocnieniach. Okres zawirowań i plagę kontuzji jedenastka z Łazienkowskiej ma jż za sobą, więc wiosną nikt nie powinien jej „podskoczyć”. W Wiśle widać duże zmiany, po przyjściu Franciszka Smudy zespół wyraźnie odżył. Grają dobry, ciekawy futbol. Mają duże aspiracje i chęci, ale co najważniejsze – Pawła Brożka w składzie. Gdyby nie kłopoty natury finansowej, na drugim miejscu widziałbym Górnika. Niestety, zimą drużyna najprawdopodobniej zostanie osłabiona, bo słyszę o odejściu Nakoulmy, Zachary, a nawet Mączyńskiego. Wierzę jednak, że Rysiek Wieczorek utrzyma drużynę na „pudle” – mówi uczestnik MŚ w Korei Płd. i Japonii w 2002 roku.
Źródło: Sport
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
