– W tym spotkaniu z pewnością rzucimy na szalę wszystko, całe nasze zdrowie i zaangażowanie – zapowiada Antoni Łukasiewicz, obrońca Górnika Zabrze, przed środowym meczem Pucharu Polski z Legią Warszawa.
„Trójkolorowi” w sobotę rozegrali w sobotę ostatni mecz ligowy, w którym rozegrali dwie całkowicie odmienne połowy. – Nie wiem dlaczego tak słabo zagraliśmy przed przerwą – mówi Roosevelta81.pl Pavels Steinbors. – Lechia miała kilka okazji w pierwszej do zdobycia gola, a my w drugiej. Futbol jest zawsze grą błędów. Szkoda, że nam nie udało się żadnej z okazji wykorzystać, bo gdybyśmy zdobyli choć jednego gola w drugiej połowie, to na pewno byśmy wygrali – uważa bramkarz Górnika.
Największym pozytywem sobotniego meczu był fakt, że drużyna nie straciła bramki. – Jeśli się nie wygrywa to trzeba przyjąć remis z pokorą, tym bardziej, że zagraliśmy z tyłu „na zero”. Dla mnie czyste konto to szczególny powód do zadowolenia i dziękuję kolegom, że mi w tym pomogli oraz fanom za ciągły doping.
W środę podopieczni Ryszarda Wieczorka nie mogą sobie pozwolić na słabszą jedną połowę, bo Legia jest zdecydowanie bardziej klasowym rywalem od Lechii, choć w ich starciach ligowych tej jesieni dwukrotnie lepsi byli gdańszczanie. – Pokazaliśmy w drugiej połowie, jak możemy i powinniśmy grać przez cały mecz. Trzeba taki poziom zaprezentować w środę przez 90 minut, aby myśleć awansie – podkreślił Steinbors.
Ponownie kluczem do sukcesu będzie koncentracja i gra w defensywie. – Najważniejsze, abyśmy nie popełnili błędów, które zdarzały się nam w wcześniejszych meczach. W tym spotkaniu z pewnością rzucimy na szalę wszystko, całe nasze zdrowie i zaangażowanie. Po tym starciu z Legią czeka nas dwumiesięczna przerwa i z pewnością będzie to bardzo ciekawy mecz – uważa Łukasiewicz.
– Dużo pracy wykonaliśmy od początku przygotowań. Pracowaliśmy bardzo ciężko, aby w spotkaniu pucharowym z Legią, gdzie mamy świadomość że przegrany odpada, zagrać bez kalkulacji i dać z siebie wszystko. Legia pod wglądem organizacyjnym jest najlepszym klubem w Polsce. Chcemy jednak pokazać w tym spotkaniu, że Górnik Zabrze, który jest uznaną marką nie tylko na „naszym podwórku”, potrafi pokonać takiego rywala jak Legia Warszawa, a to pozwoli nam na walkę o awans do europejskich rozgrywek – kończy środkowy obrońca.
Górnik Zabrze – Legia Warszawa, środa, 18 grudnia 2013, godz. 19.00, sędziuje Bartosz Frankowski (Toruń)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Jakub Wójciak/Roosevelta81.pl