Mecz z Legią Warszawa w 1/16 Pucharu Polski zostanie zapamiętany w Zabrzu na długo. Każdy kibic, który tego dnia pojawił się na stadionie, na pewno nie żałuje swojej decyzji. Sytuacja organizacyjna klubu, a także ostatnie wyniki sportowe, nie napawały przesadnym optymizmem. Pomimo wszystkich przeciwności, na stadionie Górnika zasiadło 16 542 widzów, w tym 1013 fanów Legii.
Tego dnia Torcida wystawiła kilkutysięczny młyn, który dopingował nieustannie przez całe spotkanie. Przed meczem Stowarzyszenie wystosowało apel do kibiców mających zasiąść na tym sektorze, z prośbą o przybycie na stadion min. godzinę przed rozpoczęciem pucharowego starcia. Była to zapowiedź, że podczas meczu możemy spodziewać się wyjątkowej oprawy. Warto dodać, że tego dnia przedstawiciele Torcidy uhonorowali dwóch byłych graczy naszego klubu: Radka Sobolewskiego i Roberta Jeża. Oboje otrzymali pamiątkowe statuetki, a cały stadion skandował ich nazwiska, dziękując za dobrą postawę podczas gry w Górniku.
Przed pierwszym gwizdkiem na młynie zostały rozciągnięte 2 sektorówki (kraciata na dole i trójkolorowa u góry), na dolnym płocie zawisł transparent: „Chociaż nastrój jest ponury…”, a na górnej części sektora zawieszono czarne płótno. Całość prezentacji dopełniły czarne machajki, a także race i świece dymne, które dały piorunujący efekt i idealnie nawiązywały do treści wspomnianego transparentu. Po opadnięciu dymu pozostali kibice zgromadzeni na stadionie mogli ujrzeć kolejną część oprawy, która wyłoniła się spod czarnego płótna. Biało-czarny napis „Rozwiewamy czarne chmury” na niebiesko-czerwonym tle w asyście trójkolorowych machajek i rac sprawił, że kibice w środowy wieczór mogli poczuć się jak na Lidze Mistrzów.
Po tej oprawie Ultrasi wywiesili następujące flagi: TRSL, Torcida Gliwice, Wisłoka Dębica, GieKSiarze, Szacunek się należy, Ultras, Górny Ślonsk, Władcy Górnego Śląska, Knurów zawsze z Wami, Ś.P. Dawid, Torcida Crew, Młoda Torca, Górnik, Orzesze, Torcida. W drugiej połowie grupa UGZ znów zadziwiła wszystkich kibiców Górnika, gdyż przygotowała kolejną świetną oprawę.
Tym razem na dole młyna zaprezentowano płótno z Bartem Simpsonem w roli głównej, a jego przesłanie było bardzo mocne i czytelne: „Kibice nie spadli, dalej Górnik prowadzimy”. Po raz kolejny odpalono race oraz stroboskopy, a cały stadion zgodnie śpiewał ‘Górnik Zabrze ole’. Po tej prezentacji na środku młyna wywieszono już tylko flagę „Szacunek się należy”. Warto dodać, że wspomniane choreografie zostały zauważone i docenione przez największe portale kibicowskie na świecie (m.in. Ultras-tifo). Niech to będzie dowód na to, że każda złotówka wrzucona do puchy dla chłopaków z UGZ nie idzie na marne, tylko przyczynia się do promowania naszej marki i klubu, także na arenie międzynarodowej.
Kibice z Warszawy na wyjazd do Zabrza udali się pociągiem specjalnym. Około godz. 18 mieli postój w Sosnowcu, podczas którego dołączyła do nich liczna delegacja sympatyków Zagłębia. Pod dworcem w Zabrzu czekały na nich autobusy, którymi zostali dowiezieni pod stadion, a wszystko działo się w licznej asyście stróżów prawa. Legioniści zajęli górną część sektora gości, na którym wywiesili następujące flagi: Warriors, Teddy Boys, CWKS, Jesteśmy Waszą Stolicą, Czaszka, Legia Warszawa, Legioniści oraz Łowcy Hanysów, którą przywieźli ze sobą sosnowiczanie. Przez całe spotkanie prowadzili doping, jednak tylko momentami potrafili przebić się przez bardzo dobrze dysponowaną wokalnie Torcide. Tego dnia nie przygotowali żadnej oprawy. Należy wspomnieć, że był to dla nich pierwszy wyjazd do Zabrza od 8 lat. Nie licząc liczby, to wypadli blado.
Podczas spotkania nie brakowało wzajemnych uprzejmości. Zarówno jedna, jak i druga strona, bardzo często „pozdrawiały” się wzajemnie. Nie można się temu dziwić, ponieważ kibice obu drużyn od lat, delikatnie mówiąc, nie darzą się sympatią. Legioniści, a także ich trener, wielokrotnie podkreślali, że był to dla nas mecz sezonu, mecz na który wszyscy w Zabrzu czekali od lat, mecz na który przyszło tylu kibiców tylko i wyłącznie ze względu na rywala, tj. ich drużynę. W tym miejscu chcielibyśmy odesłać zainteresowanych do lektury zestawień statycznych dot. frekwencji w Zabrzu. Może to uświadomi ich, że kibice „Trójkolorwych” są z klubem na dobre i na złe, niezależnie od sytuacji w klubie, niezależnie od pozycji w tabeli, czy też ligi w której Górnik gra, a zwłaszcza niezależnie od przeciwnika.
Piłkarze Górnika zaserwowali nam prawdziwy horror z happy endem, a kibice odwdzięczyli się świetnym dopingiem i nieustannym wsparciem. Nasze możliwości lokalne docenili po meczu kibice gości, ale nie pierwsi i nie ostatni, którzy tak wypowiadają się na temat dopingu Torcidy. Wreszcie mogliśmy wspólnie cieszyć się ze zwycięstwa, a także odśpiewać „Serce się raduje”. Miejmy nadzieję, że ta wygrana pozwoli skonsolidować drużynę, i sprawi, że frekwencja w Zabrzu będzie jedną z najwyższych w Polsce.
PS. 1 Nie przyszliśmy dla Legii, ale dla Górnika.
PS. 2 Kibice w Zabrzu byli na poziomie Ligi Mistrzów.
PS. 3 Zapraszamy wszystkich na kolejne spotkanie.
Kulisy wideo (Doping, oprawy): KLIKNIJ
Mecz Górnik-Legia na filmach kibiców: KLIKNIJ
Galeria z meczu: KLIKNIJ
Przemyślenia po meczu w dziale „Okiem Żabola”: KLIKNIJ
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl/Torcida.eu