Górnik – Legia 3:1. Guess who’s back?

Milo  -  15 lipca 2017 22:31
0
25170

Górnik Zabrze pokonał Legię Warszawa 3:1. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Angulo, a jedno trafienie dołożył Suarez. Dla gości honorowe trafienie zdobył Sadiku.

Górnik przy komplecie publiczności w inauguracyjnym pojedynku podejmował Legię. W tym spotkaniu na trybunach zasiąść musiał Marcin Brosza, to efekt kary nałożonej za ostatni mecz w I lidze. W wyjściowym składzie znalazło się miejsce dla trzech debiutantów w barwach Górnika: Michał Koj, Mateusz Wieteska i Damian Kądzior.

Górnicy od samego początku pokazali, że nie zamierzają czekać na ruchy przeciwnika. Podopieczni Marcina Brosza grali to, do czego przyzwyczaili nas w ostatnich meczach na zapleczu Ekstraklasy. Legia biła głową w mur, natomiast zabrzanie świetnie to wykorzystali. Po raz kolejny mocną stroną okazał się stały fragment gry. Do futbolówki podszedł Kurzawa i z prawego narożnika dośrodkował w kierunku Wieteski, nowy obrońca zabrzan zgrał piłkę w pole karne, a najprzytomniej w zamieszaniu odnalazł się Suarez, który pewnym strzałem wyprowadził „Trójkolorowych” na prowadzenie. Obraz spotkania nie zmienił się, częściej przy piłce byli przyjezdni, ale to Górnik przez całą pierwszą połowę wyprowadzał bardzo groźne kontry. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, Angulo znakomicie obsłużony przez Wolsztyńskiego, pobiegł przez całą połowę boiska i uderzył obok bezradnego Malarza. Trybuny w Zabrzu eksplodowały. Sędzia doliczył do pierwszej połowy aż 7 minut, mimo tych przeciwności „Górnicy” mądrze w defensywie rozbijali ataki rywali. Górnik do szatni schodził z dwubramkową zaliczką.

W drugiej połowie Górnik nie zamierzał zmieniać znakomicie funkcjonującej machiny. Choć Legia miała bardzo dobrą okazję po uderzeniu piłki przez Hamalainena, to uderzenie minęło słupek. Zabrzanie nie potrzebowali zbyt dużo ostrzeżeń, bo w 64 minucie spotkania podwyższyli prowadzenie za sprawą Angulo. Trzeba przyznać, że Hiszpan otrzymał fantastyczne podanie z głębi pola od Żurkowskiego i podobnie jak przy swoim pierwszym golu wygrał pojedynek z bramkarzem rywali, tym razem między słupkami był Cierzniak. Goście odpowiedzieli jak się okazało honorowym trafieniem Sadiku, który z bliskiej odległości wykorzystał podanie klatką piersiową Nagiego. Tego dnia tylko na tyle było stać warszawską drużynę. Więcej goli już nie oglądaliśmy, a zabrzanie pokazali, że tworzą prawdziwą drużynę!

14-krotny mistrz Polski w rewelacyjnym stylu powrócił na salony!

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 3:1 (2:0)
1:0 – Dani Suárez, 17′
2:0 – Igor Angulo, 43′
3:0 – Igor Angulo, 64′
3:1 – Armando Sadiku, 78′ 

Zapis naszej relacji minuta po minucie: TUTAJ

Górnik: Loska – Wolniewicz, Wieteska, Suarez, Koj (80′ Grendel) – Kądzior (60′ Ledecky), Ambrosiewicz, Żurkowski, Kurzawa – Ł.Wolsztyński (73′ Olszewski), Angulo
Rezerwowi: W.Pawłowski, Arcon, Nowak, Karwot
Trener: Marcin Brosz/Marek Kasprzyk 

Legia: Malarz (45′ Cierzniak) – Broź (61′ Mączyński), Dąbrowski, Jędrzejczyk, Hlousek – Guilherme, Kopczyński (46′ Sadiku), Moulin, Nagy – Szwoch, Hamalainen.
Rezerwowi: Moneta, Makowski, Szymański, Michalak
Trener: Jacek Magiera

Żółte kartki: Wolniewicz, Kurzawa – Nagy, Guilherme
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 22708 

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments