W poniedziałek będący pod ścianą Górnik podejmie na własnym stadionie rozpędzającego się beniaminka z Lubina. Zdecydowanie więcej przemawia przed meczem za Zagłębiem, ale nie jest łatwo przewidzieć rozstrzygnięcie, co przyznaje Rafał Ulatowski. – Naprawdę trudno mi w tym spotkaniu wskazać faworyta – powiedział szkoleniowiec „Sportowi”.
– Trener Leszek Ojrzyński po meczu z Termaliką przyznał, że efekt nowej miotły. zadziałał przez… pięć minut. To jego pierwszy mecz przed zabrzańską publicznością, więc chcąc zyskać ich sympatię, musi poprowadzić Górnika do zwycięstwa. Zagłębie nie będzie jednak dla zabarzan łatwym łupem. Wygrało na wyjeździe z Jagiellonią, w ostatniej kolejce pokonało Lecha Naprawdę trudno mi w tym spotkaniu wskazać faworyta – stwierdził na łamach „Sportu” Ulatowski.
Źródło: Sport
Foto: Roosevelta81.pl