Czy Górnik faktycznie wrócił do dyspozycji z jesieni? W Lubinie rozegrał, obok spotkania z Piastem, najlepszy mecz tej wiosny. Sympatycy „Trójkolorowych” są przekonani, że drużyna pójdzie za ciosem i sięgnie po trzy punkty z mającymi ogromne problemy organizacyjno-finansowe „czarnymi Koszulami. W klubie wszyscy wierzą w awans do europejskich pucharów.
Polonia Warszawa, choć wiosną gra znacznie słabiej niż w minionej rundzie, jest bardzo niewdzięcznym rywalem. Klub nie ma pieniędzy, nie dostał licencji i trudno przewidzieć, jak zagrają zawodnicy z Konwiktorskiej. – To może ich jeszcze dodatkowo zmobilizować – przestrzega przed spotkaniem Bogdan Zając, asystent trenera Adama Nawałki. – Ten mecz może być dla nich formą promocji. Motywacji im raczej nie zabraknie, bo każdy gracz będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony – dodaje.
Duży komfort przed meczem ma Nawałka, który do swojej dyspozycji będzie miał praktycznie wszystkich graczy. Na środek obrony wróci kapitan Adam Danch, którego partnerem będzie pewnie Ołeksandr Szeweluchin. Do zdrowia wrócił także Michał Bemben, ale on na występ w lidze będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Przy ustalaniu składu brany pod uwagę będzie Ireneusz Jeleń i wszystko wskazuje na to, że wyjdzie w podstawowym składzie, choć w pełni sił jest już Wojciech Łuczak, który również grał na pozycji wysuniętego napastnika. Pytanie, czy od początku zagra Prejuce Nakoulma, który w Lubinie po wejściu na boisko z ławki był jednym ze słabszych ogniw. Klub na pewno jednak będzie chciał go jeszcze dodatkowo wypromować, aby latem Burkińczyk został sprzedany za granicę. Rywalizacja o miejsca na skrzydłach jest spora, ponieważ nieźle prezentuje się Matusz Zachara (może wystąpić również na szpicy), a w lepszej dyspozycji jest ostatnio także Grzegorz Bonin. Dobrze, że szkoleniowiec ma w kim wybierać.
Jeśli chcemy zagrać w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, to sobotnie starcie trzeba bezwzględnie wygrać. Polonia wydaje się być teoretycznie najłatwiejszym rywalem w ostatnich czterech kolejkach. Wygrana na pewno przybliży nas do upragnionego celu i choć niektórzy eksperci typują pewną wygraną „Trójkolorowych”, to nie wolno przed meczem dopisywać trzech punktów. Jeśli jednak drużyna zagra z takim samym zaangażowaniem jak w minionej kolejce, to o wynik można być spokojnym.
Górnik Zabrze – Polonia Warszawa, sobota 18 maja, godz. 18.00, sędziuje Paweł Pskit (Zgierz)
Przypuszczalny skład Górnika: Skorupski – Olkowski, Danch, Szeweluchin, Gancarczyk – Zachara, Przybylski, Kwiek, Iwan, Nakoulma – Jeleń.
źródło: Roosevelta81.pl
foto:Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl