W ramach 33 kolejki III ligi rezerwy Górnika przegrały na stadionie MOSIR-u Sparta z Unią Turza Śląska. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył dla gości Piotr Szymiczek.
Pierwsza połowa nie była porywająca. Gra nie układała się ani podopiecznym Józefa Dankowskiego, ani gościom z Turza Śląskiego. Groźne sytuacje oglądaliśmy jedynie po rzutach wolnych. Dariusz Pawlusiński sprawdził w bramce Daniela Bielice, ale ten dobrze poradził sobie ze strzałem byłego gracza m.in Cracovii i Zawiszy Bydgoszcz. Górnik odpowiedział atomowym uderzeniem z 30 metrów Daniela Wajsaka, które sprawiło wiele kłopotów bramkarzowi gości.
Więcej emocji przyniosła nam druga odsłona meczu. W Górniku najaktywniejszy był Jakub Dyląg, który dobrze włączał się do akcji lewym skrzydłem. Po jednej z indywidualnych szarż znalazł się on w polu karnym, ale jego strzał zatrzymał się na bocznej siatce. Goście dalej najgroźniejsi byli po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich piłka znalazła się nawet w bramce Górnika, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Kluczowym momentem była akcja z 82 minuty. Wtedy to dośrodkowanie spod lewego narożnika wykorzystał Piotr Szymiczek i z najbliższej odległości pokonał on bramkarza Górnika po strzale głową. Finalnie okazało się, że była to jedyna bramka, jaką oglądaliśmy w środowym spotkaniu na stadionie w Mikulczycach.
Nasza drużyna od kliku kolejek jest już pewna utrzymania. Podopieczni Józefa Dankowskiego mają 40 punktów i mimo porażki utrzymali 13 miejsce w tabeli.
Ostatnie spotkanie sezonu 2016/17, zabrzanie rozegrają w Kowarach z tamtejszą Olimpią, która pewna jest degradacji do IV ligi. Początek zaplanowano na sobotę 17 czerwca o godz. 17:00.
Górnik II Zabrze – Unia Turza Śląska 0:1 (0:0)
0:1 – Szymiczek, 82′
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl