W meczu 33. kolejki III ligi, Górnik Zabrze po raz ostatni występował przed własną publicznością. Kibice zgromadzeni na obiekcie Sparty, wracali do domów w dobrych humorach, ponieważ gospodarze pokonali drużynę MKS Kluczbork 3:1.
W kadrze na to spotkanie znalazło się kilu mistrzów oraz wicemistrzów Polski z drużyn juniorskich (U 17 i U 19). W grupie tej znaleźli się Aleksander Tobolik, Jakub Oleksiewicz, Kacper Capiga, Jakub Świerkot, Bartosz Rutkowski, czy Hubert Ogórek.
Pierwsza połowa nie przyniosła wielkich emocji, ani bramek. Gra prowadzona była w dosyć spokojnym tempie, brakowało też spięć podbramkowych. Ze strony Górnika najbliżej pokonania Szpaderskiego był, pomiędzy 26 a 29 min, dwukrotnie Kacper Joachim. Najpierw próbował wykorzystać dalekie wyjście golkipera przyjezdnych, ale nie trafił w światło bramki. Kolejny raz, będąc już w polu karnym również lobował bramkarza gości, jednak tym razem we wszystko wmieszali się jeszcze obrońcy. Z kolei w 38 min. Bartosz Rutkowski uderzył nad poprzeczką znajdując się kilka metrów od bramki rywali. Piłkarze z Kluczborka swoich szans najczęściej szukali po dośrodkowaniach, czy to z akcji, czy ze stałych fragmentów gry. I właśnie po rzucie rożnym byli o włos od pokonania Alessio Valiona. Na szczęście Mateusz Lechowicz nie zdołał dołożyć głowy i posłać futbolówki do siatki z bardzo bliskiej odległości.
Po zmianie stron oglądaliśmy już bardzo dobre zawody, cieszyło, iż ton grze nadawali gospodarze. Już pięć minut po przerwie zabrzanie objęli prowadzenie. Po wrzutce w pole karne Patryka Pytlewskiego, jeden z obrońców zagrał piłkę ręką. Arbiter wskazał „na wapno”, a skutecznym egzekutorem okazał się Wiktor Skała. „Trójkolorowi” poszli za ciosem i w 56 min. zadali kolejny cios. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Marcina Wodeckiego na gola zamieniał Pytlewski. Górnicy nie zwalniali tempa i kilka chwil później mogli podwyższyć rezultat. Świetną akcję z lewej strony przeprowadził Tobolik, który odegrał jeszcze do Wodeckiego. Kapitan zabrzan przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. Na tym etapie meczu goście atakowali z rzadka, ale bramkarz Górnika musiał być cały czas skoncentrowany, jak choćby w sytuacji, kiedy uderzał Lewandowski. Z drugiej trony, po niefortunnej interwencji Lechowicza piłka zatrzymała się na słupku bramki Szpaderskiego. W 69 min. zabrzanie przeprowadzili jedną z najładniejszych akcji tego spotkania. Po szybkiej wymianie kilku podań, gospodarze błyskawicznie przemieścili się pod bramkę rywali, a okazję do strzału miał Tobolik. Tym razem bramkarz Kluczborka wyszedł zwycięsko z tej sytuacji, broniąc strzał naszego zawodnika. Goście do końca ambitnie walczyli o poprawę rezultatu i sztuka ta udała im się w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, kiedy do siatki trafił (piłka jeszcze odbiła się od nóg Mateusza Pawlaka) Lewandowski. W tym momencie mogliśmy zacząć się bać o wynik, ale sprawy w swoje ręce, a raczej nogi, wzięli świeżo upieczeni mistrzowie Polski. Aleksander Tobolik zainicjował akcję w środkowej strefie boiska, po czym zagrał do Oleksiewicza. Kuba w znakomitym stylu zabawił się z rywalami w polu karnym i nie dał szans Szpaderskiemu. Za chwilę Jakub mógł zapisać gola nr. dwa, ale nie wykorzystała świetnej okazji po zagraniu Bartłomieja Korbeckiego.
Po tym zwycięstwie „Trójkolorowi” maja na koncie 51. punktów. W ostatniej kolejce Górnik zmierzy się w wyjazdowym meczu z rezerwami Rakowa Częstochowa.
Górnik II Zabrze – MKS Kluczbork 3:1 (0:0)
1:0 – Skała, 54′ k
2:0 – Pytlewski, 56′
2:1 – Lewandowski, 90′
3:1 – Oleksiewicz, 90+3′
Górnik II: Valion – Capiga, Rutkowski, Skała (78′ Ogórek), Kulon (54′ Oleksiewicz), Pawlak, Dziedzic (54′ Tobolik), Świerkot (70′ Korbecki), Pytlewski, Joachim, Wodecki [c] (70′ Orzechowski)
Rezerwowi: Grzesiak – Oleksiewicz, Korbecki, Tobolik, Orzechowski, Ogórek
Trener: Arkadiusz Przybyła
MKS Kluczbork: Szpaderski – Chmielowiec (84′ Paszkowski), Napora, Krzyśków, Nahrebecki, Płonka (84′ Pańtak), Jaworski (58′ Moś), Lewandowski [c], Lechowicz, Włodarczyk, Błędowski (84′ Mirowski)
Rezerwowi: Dziwiński – Paszkowski, Pańtak, Mirowski, Moś
Trener: Tomasz Chatkiewicz
Sędzia: Marek Kulczyk (Regulice)
Żółte kartki: Tobolik – Błędowski, Lewandowski, Płonka
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: youtube Górnik Zabrze