W meczu 20. kolejki III ligi Grupy3. rezerwy Górnika Zabrze pokonały drużynę LKS-u Goczałkowice Zdrój 2:1. Gole dla „Trójkolorowych” zdobywali Marcin Wodecki i Aleksander Tobolik.
Nie minęło jeszcze nawet pół minuty, a zabrzańska defensywa dała się zaskoczyć dokładnie w 26 sekundzie Nagrodzki dał prowadzenie przyjezdnym. Taki obrót spraw nie załamał jednak „Trójkolorowych”, którzy zdołali jeszcze w tej części wyrównać. W 37 min. zabrzanie przeprowadzili skuteczny atak. Mateusz Michalski popisał się precyzyjnym przerzutem do wychodzącego na pozycje Aleksandra Tobolika, którego uderzenie zatrzymało się na… plecach obrońcy. W odpowiednim miejscu był jednak Marcin Wodecki, skutecznie wykończając akcję. Dla doświadczonego zawodnika było to trafienie nr. 7 w obecnych rozgrywkach. W ostatnich sekundach tej części ponownie Tobolik miał szansę na gola, ale Mazur zdołał wybronić strzał z bliskiej odległości.
W drugiej części podopieczni Arkadiusza Przybyły do końca walczyli o zwycięstwo i zostali nagrodzeni w samej końcówce meczu. Tuż przed jego zakończeniem skutecznym strzałem popisał się Tobolik, zapewniając zabrzanom pierwsze, wiosenne zwycięstwo.
Po tej wygranej podopieczni Arkadiusza Przybyły mają w dorobku 28. punktów. W następnej Górnika czeka wyjazd do Bytomia Odrzańskiego na mecz z tamtejszą Odrą.
Górnik II Zabrze – LKS Goczałkowice Zdrój 2:1 (1:1)
0:1 – Nagrodzki, 1′
1:1 – Wodecki, 37′
2:1 – Tobolik, 89′
Górnik II (skład wyjściowy): Jeleń – Świerkot, Ogórek, Surowiec, Kulig, Michalski, Oleksiewicz, Barczak, Tobolik, Rogula, Wodecki [c].
Rezerwowi: Valion – Gandziarowski, Niedźwiedzki, Mikulski, Trubnikov, Pawlak, Kosiba, Włodarczyk, Mansfeld
Trener:Arkadiusz Przybyła
LKS (skład wyjściowy): Mazur – Piszczek, Zejdler, Danch, Magiera, Rabczak, Flasz, Wuwer, Borek, Nagrodzki, Kiklaisz [c].
Rezerwowi: Bemben, Śleziak – Gajda, Domagała, Lipniak, Nadolski, Bieroński
Trener: Łukasz Piszczek
Sędzia: Szymon Mendla (Jaryszów)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Co Danch robi w galerii zasluzonych? Lepiej jakby Kompałę czy Kosełę dali…
Po co piłkarze potem mają sie starać grać w Górniku skoro kibice nie potrafią docenić kogoś, kto grał tu 10 lat i poświęcił na to większość piłkarskiego życia?