W spotkaniu 33. kolejki III ligi piłkarze Górnika zremisowali z Cariną Gubin 2:2. Zabrzanie przegrywali już dwoma bramkami, ale ostatecznie udało się im wyciągnąć remis.
Prowadzenie w tym meczu szybko objęli goście, którzy już w 6 min. zdobyli gola za sprawą Więcka. Od 11 min. z kolei goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce Płonki. Niestety nie przełożył się to przebieg spotkania i nadal groźniejsi byli gubinianie, podkreślając to drugim trafieniem. Tym razem na listę strzelców wpisał się Matuszewski.
W drugiej części obraz gry nie zmieniał się. „Trójkolorowi” bili głową w mur i długo wydawało się że domowe występy w tym sezonie zamkną porażką. Na szczęście w końcówce Górnik zaatakował mocniej, co przyniosło dwie bramki. Kontaktowego gola, przy udziale bramkarza Cariny, zdobył Mateusz Pawlak. Wynik tuż przed końcem meczu ustalił Dawid Niedźwiedzki.
Górnik dopisuje zatem punkt, i ma ich łącznie 47. W ostatniej kolejce sezonu 2023/24 zabrzanie zmierzą się w wyjazdowym pojedynku ze Ślęzą Wrocław.
Cały mecz do zobaczenia tutaj.
Górnik II Zabrze – Carina Gubin 2:2 (0:2)
0:1 – Więcek, 6′
0:2 – Matuszewski, 32′
1:2 – Pawlak, 73′
2:2 – Niedźwiedzki, 89′
Górnik II: Neugebauer – Świerkot, Surowiec (46′ Pawlak), Derkacz, Gandziarowski, Michalski (46′ Ogórek), Kosiba (78′ Wąsik), Kolanko (61′ Niedźwiedzki) Włodarczyk, Wodecki [c], Rogula (46′ Kulig)
Rezerwowi: Valion – Ogórek, Kulig, Wąsik, Niedźwiedzki, Mikulski, Trubnikov, Pawlak, Mansfeld Trener: Arkadiusz Przybyła
Carina (skład wyjściowy): Kustosz – Płonka, Szela, Więcek, Nazar, D. Matuszewski, Staszkowian, Rutkowski, Diduszko [c], Paraszczak, Nahrebecki
Rezerwowi: Radziński – Hrybau, M. Matuszewski, Woźniak, Szymański, Stańczyk, Butowicz
Trener: Grzegorz Kopernicki
Sędzia: Jakub Pych (Czarna)
Żółte kartki: Matuszewski, Butowicz
Czerwona kartka: Płonka (11′ za faul)
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Youtube
Słabo…
Wynik wynikiem bo takie cos sie częściej zdarza. Bardziej martwi, że cała ta drużyna rezerw potrzebna jak, nie przymierzajac, zającowi dzwonek. Nie ma wśród młodych nikogo kto by wziął gre na siebie, szarpnął, zmotywował. Wszystko praktycznie na alibi i liczenie na szczęście. Jeżeli zatem żaden z nich nie ma odwagi i umiejetnosci żeby górowac w 3 lidze, to gdzie tam do ekstraklasy. A chyba taki powinien byc cel ogrywania młodych w rezerwach.
Grali słabo i nie było widać różnicy jednego zawodnika.