We wtorek odbyła się oficjalna prezentacja piłkarzy Górnika Zabrze przed rozpoczęciem sezonu I-ligowego 2016/2017. Co działo się ciekawego? Zapraszamy na nasz raport.
Dzień przy Roosevelta zaczęliśmy od konferencji prasowej, na której nie dowiedzieliśmy się w sumie niczego nowego. Prezes Górnika, Bartosz Sarnowski oprócz wygłoszenia kilku banałów, zapowiedział, że marketing klubu w końcu stanie na nogi. Marcin Brosz z wielkim zaangażowaniem opowiadał o strukturach młodzieżowych i postępach, jakie udało się poczynić w tej kwestii, a Adam Danch powiedział, że zespół będzie walczył o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Głos zabrał jeszcze Jan Żurek, ale o tym, że szkolenie młodzieży jest ważne, wiedzieliśmy już od dłuższego czasu. Można jedynie wyróżnić, że prezes Sarnowski potwierdził informację o złożeniu wniosku, który na celu ma rozwiązanie kontraktu z Marcisem Ossem, a wszystko to z winy zawodnika.
Krótko po konferencji na boisko przy Roosevelta wyszli juniorzy Górnika, rozgrywając między sobą pokazowe spotkanie. Już wtedy na trybunach zbierali się kibice, więc dla naszej młodzieży pokazanie się szerszej publiczności było z pewnością pozytywnym doświadczeniem.
Zanim przeszliśmy do prezentacji zawodników, zobaczyliśmy najpierw, a przede wszystkim usłyszeliśmy występ orkiestry górniczej pod batutą Henryka Mandrysza. Następnie głos zabrał prezes Górnika Zabrze, Bartosz Sarnowski …. i w tym momencie dali o sobie znać kibice, którzy zaczęli skandować głośne „Górnik to my, a nie k*rwa wy”, nie wyrazili tym samym poparcia dla włodarzy klubu. Sam prezes wyglądał na mocno zestresowanego całą sytuacją. Nie był to dobry prognostyk na kolejne miesiące urzędowania… Z pewnością ma o czym myśleć pan prezes.
Kilka minut po godzinie 18 przeszliśmy do punktu głównego programu, czyli do przedstawienia zawodników. Prezentację prowadził spiker Górnika, Bartłomiej Perek oraz dziennikarz TVP Katowice, Robert Walczak. Obaj panowie wywoływali kolejnych członków kadry Górnika. Tradycyjnie pierwszy zaprezentował się sztab szkoleniowy z Marcinem Broszem na czele. Trenera „Trójkolorowych” przywitano gromkimi brawami oraz okrzykami „Brosz, my wierzymy”. Następnie na murawę wychodziły kolejne formacje zespołu. Przy okazji obrońców, kapitan zespołu, Adam Danch wraz z zabrzańską „EkstraFanką” zaprezentował nową koszulkę meczową Górnika na przyszły sezon.
Prawdziwe show zrobił Waldemar Matysik, który pojawił się tego dnia na stadionie. Legenda Górnika zasiadła na trybunach obok prezydent miasta, Małgorzaty Mańki-Szulik, która wręczyła mu klubową koszulkę. Pani prezydent spróbowała zabrać głos, ale na trybunach rozległa się burza gwizdów, która potwierdziła, że w Zabrzu mydlenie oczu kibicom skończyło się na dobre. Następnie Matysik, już w koszulce Górnika, wyszedł na płytę boiska i wymienił z piłkarzami kilka podań, po czym posłał kilka piłek w kierunku kibiców.
Po prezentacji piłkarzy inicjatywę przejęli kibice. Najpierw na trybunach pojawiły się race, a po nich rozpoczął się głośny doping. Kibice głośno dali do zrozumienia, gdzie jest miejsce najbardziej utytułowanego klubu w Polsce, skandując „Ekstraklasa dla Górnika”. Honorowa koszulka z numer „12”, którą zawsze otrzymywali przedstawiciele „Torcidy”, trafiła do Klubu Kibica Niepełnosprawnego. Pamiątkową koszulkę KKN-owi wręczył Marcin Brosz. Po oficjalnej części kibice mieli okazję, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z piłkarzami oraz zebrać autografy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl