Od pierwszego gwizdka trybuny głośno dopingowały, a na Blaszoku pojawiła się oprawa i piro. Katowiczanie niesieni tym dopingiem mocno ruszyli od pierwszych minut i powinni w przeciągu kwadransa zdobyć 2 lub 3 bramki. Niestety później do głosu doszli goście i na kilka minut zamknęli GieKSiarzy w okolicy pola karnego, co niestety przełożyło się na bramkę Leonardo Rochy w 23 minucie. Katowiczanie próbowali się odgryźć, ale w 37 minucie znów mieli problem z wybiciem piłki z własnego pola karnego co ponownie wykorzystał Rocha.
Po zmianie stron do ataku znów ruszyła GieKSa lecz ciągle nie potrafiła wykorzystać stwarzanych sytuacji. Przełamanie nastąpiło w 83 minucie gdy fenomenalnym wolejem zza pola karnego popisał się wprowadzony kilka minut wcześniej Mateusz Marzec. Po kontaktowym golu trybuny ze zdwojoną siłą zaczęła wspierać gospodarzy. Radomiakiem był w stanie się tylko bronić i brzydko grać na czas. Niestety, mimo kilku groźnych sytuacji nie udało się zdobyć wyrównującej bramki. Powrót GieKSy do ekstraklasy nieudany, ale to dopiero początek i wierzymy, że zagoszczą tu na stałe byśmy mogli regularnie rozgrywać Śląskie Klasyki.
GKS Katowice – Radomiak Radom 1:2 (0:2)
Marzec (81′) – Rocha (25′, 37′)
Marzec (81′) – Rocha (25′, 37′)
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Klemenz, Komor, Rogala – Błąd (70. Czerwiński), Baranowicz (46. Milewski), Repka (70. Marzec), Galan – Bergier (63. Zrelak)
Trener: Rafał Górak
Radomiak Radom: Kikolski, Jordao, Peglow (90. Mammadov), Alves, Grzesik (90. Cielemiecki), Cichocki, Rocha, Outtara, Wolski (76. Luizao), Rossi, Goncalves (72. Leandro)
Trener: Bruno Baltazar
Sędzia: Paweł Raczkowski
Żółte kartki: Repka – Vagner, Grzesik, Jordao, Peglow Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 6720
* składy z GieKSa.pl
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Pierwsza połowa w wykonaniu Gieksy słaba, druga znacznie lepsza, ale błędy w obronie przesądziły o porażce katowiczan. Mam jednak wrażenie, że w tym składzie personalnym Gieksa powinna się utrzymać, tym bardziej, jeżeli dojdzie do nich jeszcze Bartek Nowak.
Bardzo podobała mi się dzisiaj gra Galana, o którego kiedyś (podobno) starał się i Górnik.Słabo natomiast zaprezentowali się dwaj inni piłkarze Trójkolorowych: Kudła i Baranowicz.
Kibicowsko mecz wypadł nieźle – jak na środek wakacji prawie 7 tysięcy widzów to prawie komplet na stadionie przy Bukowej. I w kolejnych meczach też pewnie frekwencja na stadionie Gieksy będzie dużo wyższa niż np. frekwencja na Tesco Arena na meczach kurczaków 🙂