Kibice, którzy przybyli na mecz pomiędzy Górnikiem a zespołem złożonym z przyjaciół Henryka Bałuszyńskiego zobaczyli aż 12 goli. W pierwszej połowie Górnicy stworzyli sobie niezliczoną ilość sytuacji bramkowych nie dopuszczając do zagrożenia pod własnym polem karnym. Oby pierwsza jedenastka zagrała tak w najbliższym meczu z Chojniczanką, a o wynik będziemy spokojni.
Źródło: Roosevelta81.plFoto: Roosevelta81.pl