Szymon Żurkowski z powodu urazu stawu barkowego nie weźmie udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski U-21 i nie zagra z Litwą – taką informację przekazał profil Łączy nas piłka na twitterze. To oznacza, że najlepszego środkowego pomocnika w lidze prawdopodobnie zabraknie w sobotnim meczu w Kielcach.
Niestety, ale od dłuższego czasu w meczach Górnika obserwujemy polowanie na zdrowie Szymona Żurkowskiego. Nieudolni pomocnicy z innych drużyn nie są przyzwyczajeni, że w tej słabej lidze może znaleźć się zawodnik, który na pełnej szybkości może minąć jednego, dwóch rywali. Dlatego jeśli tylko jest możliwość wyrządzają Szymonowi krzywdę. A ten w końcu musiał to odczuć.
W meczu ze Śląskiem Szymon został kilka razy brutalnie potraktowany przez rywali, na co aż zwracał uwagę na pomeczowej konferencji Marcin Brosz. To pokazuje, z jakim stopnień chamstwa mieliśmy już do czynienia. I niestety uraz barku, którego się we Wrocławiu nabawił ciągnie się za „Zupą” do dzisiaj. Nawet mimo problemów zdrowotnych Szymon zdecydował się zagrać w meczu z Pogonią, a później w Gliwicach z Piastem, ale było widać, że nie jest w stu procentach gotowy do gry. Urazy nie dawały mu spokoju.
Teraz wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w meczu z Zagłębiem, Szymona zabraknie w Kielcach. Jest to bardzo duża strata dla naszego zespołu, ale z drugiej strony wszyscy byśmy woleli, żeby Żurkowski w spokoju i naturalnym rytmie mógł dojść do zdrowia. Bo jeśli już wróci na optymalnej dyspozycji, to będzie kluczowy w decydującej fazie sezonu.
Informacja ze strony oficjalnego profilu Łączy nas piłka pojawiły się dlatego, że Szymon znalazł się pierwotnie w kadrze na najbliższe zgrupowanie, które pojawiło się kilka dni wcześniej.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
