Do meczu z Pogonią zostały już tylko godziny, a w dalszym ciągu nie wiadomo, czy zagrają w nim Szymon Żurkowski i Dani Suarez. Obaj bardzo mocno odczuli niedzielne starcie we Wrocławiu i jak mówi Marcin Brosz, decyzja o ich występie zapadnie tuż przed samym spotkaniem.
Decyzja zapadnie po poniedziałkowym treningu – powiedział nam Marcin Brosz. Jest to o wiele lepszy scenariusz, niż można było zakładać zaraz po spotkaniu ze Śląskiem. Nasz trener nie ukrywał wtedy zmartwienia dotyczącego zbyt ostrej gry rywala. Najbardziej odczuł to Szymon Żurkowski, na którego zawodnicy przeciwnych drużyn od dłuższego czasu urządzają sobie polowanie. Po niedzielnym spotkaniu nasz wielki talent zmagał się z urazem barku. Do tego doszedł Dani Suarez, który nabawił się urazu kolana. Po meczu trudno było rokować, czy obaj zdążą na mecz z Pogonią.
Na początku tygodnia Szymon i Dani przeszli badania rezonansem magnetycznym, które pozwalały patrzeć optymistycznie na ich występ w środowym spotkaniu. Obaj mają być w pełni zdrów, ale trzeba brać pod uwagę warunki rozgrywania meczu oraz intensywność rozgrywania spotkań w obecnym okresie. Do oficjalnej decyzji pozostaniemy więc w niepewności.
Zakładając najczarniejszy scenariusz Marcin Brosz nie będzie miał bólu głowy ze znalezieniem alternatyw. Po absencji za żółte kartki wraca Szymon Matuszek, a na środek obrony może zostać przesunięty Mateusz Wieteska, bo gotowy do gry na prawej stronie jest Adam Wolniewicz.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
