– Zawsze stawiam sobie poprzeczkę jak najwyżej, lecz nie mam określonego celu. Na każdym treningu będę robić wszystko, aby być w dobrej dyspozycji, a dzięki temu zasłużyć na miejsce w składzie Górnika – mówi w wywiadzie dla Roosevelta81.pl Dominik Sadzwicki, nowy obrońca Górnika.
Roosevelta81.pl: We wtorek został oficjalnie potwierdzony Twój transfer do Górnika. Od jakiego czasu wiedziałeś, że podpis jest tylko formalnością?
Dominik Sadzawicki (obrońca Górnika): – Do samego końca nie mogłem być w pełni przekonany. Pojawiały się spekulacje, jednak dopóki nie ma oficjalnego podpisu, niczego nie można być pewnym. Trenowałem w Górniku już od jakiegoś czasu, natomiast decyzja nie rozstrzygnęła się dużo wcześniej od oficjalnej informacji. Teraz jestem piłkarzem Górnika i jestem z tego bardzo zadowolony.
Uchodzisz za duży talent. Dlaczego jednak w poprzednim sezonie tak rzadko mogliśmy Cię oglądać w barwach GKS-u Katowice?
– Trenerem został Kazimierz Moskal i widocznie nie widział mnie w swojej koncepcji. Oczekiwał czegoś innego, co mógł mu dać inny zawodnik. Ja na treningach dawałem z siebie wszystko, aby jak najwięcej grać, ale wybory szkoleniowca były inne i do nikogo nie mam za to pretensji.
Jest to Twoje drugie podejście do Górnika. Uważasz, że jesteś teraz lepszym piłkarzem niż za pierwszym razem, gdy trenerem na Roosevelta był Adam Nawałka?
– Za czasów trenera Nawałki tak naprawdę byłem, można tak to ująć, za zasługi w Gwarku Zabrze. Nie było to na zasadzie przymierzania mnie do pierwszej drużyny, tylko wraz z kilkoma kolegami mieliśmy się pokazać na treningu Górnika w kontekście przyszłości. W ciągu ostatnich dwóch lat zagrałem kilka meczów w I lidze i zdobyłem cenne doświadczenie. Mam nadzieję, że dzięki temu będę mógł teraz liczyć na występy w Zabrzu.
Liga startuje już za chwilę, czy Górnik w ustawieniu z trzema obrońcami może zaskoczyć wszystkich?
– Każda drużyna analizuje mecze rywala. Myślę, że Cracovia, tak jak i kolejni rywale, będą przygotowani na naszą grę. Chcielibyśmy oczywiście zaskoczyć w poniedziałek i sięgnąć po trzy punkty.
A jaki jest Twój cel na ten sezon?
– Zawsze stawiam sobie poprzeczkę jak najwyżej, lecz nie mam określonego celu. Na każdym treningu będę robić wszystko, aby być w dobrej dyspozycji, a dzięki temu zasłużyć na miejsce w składzie Górnika. Jak trener będzie to widział? Zobaczymy w przyszłości. Ja już teraz mogę powiedzieć, że dam zrobię wszystko, aby wykorzystać swoją szansę w Górniku.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Tomasz Zet/lovefootball.pl
