W spotkaniu 34. kolejki Lotto Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał przed własną publicznością z Wisłą Kraków 1:2 i nie zdołał podtrzymać doskonałej passy czterech zwycięskich spotkań z rzędu. O przebiegu piątkowego spotkania rozmawialiśmy z pomocnikiem trójkolorowych – Mateuszem Matrasem.
Nie tak miał wyglądać dzisiejszy mecz. Po wysokim zwycięstwie z Zagłębiem Sosnowiec i passie czterech z rzędu zwycięstw przegrywacie z Wisłą Kraków 1:2.
– Rywale niestety nas wypunktowali. Dwie bramki straciliśmy po sytuacjach, które sami sobie wypracowaliśmy. Mieliśmy akcję, jednak Wisła wykorzystała nasze błędy, słabe strony i zasłużenie zdobyła dzisiaj komplet punktów.
Czego w Twojej ocenie zabrakło dzisiaj Górnikowi, aby mógł powtórzyć sukces z poniedziałku i rozgromić rywali na własnym stadionie?
– Wydaje mi się, że brakowało przede wszystkim dogodnych sytuacji, których stworzyliśmy sobie dużo mniej niż w poprzednich spotkaniach.
Czy uważasz, że 40 punktów, które zgromadziliście w tabeli, wystarczy do utrzymania w Lotto Ekstraklasie, a może to wciąż zbyt mało, aby powoli zacząć myśleć o nowym sezonie?
– Do końca rozgrywek pozostały jeszcze trzy spotkania. Za tydzień zagramy wyjazdowy mecz z Miedzią i będziemy dążyli do zwycięstwa, nie tylko w Legnicy, ale we wszystkich spotkaniach, jakie zostały do zakończenia sezonu. Liczę, że w kolejnych meczach będziemy regularnie punktować.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl