Na to spotkanie z niecierpliwością czekali od dawna fani Górnika Zabrze i GKS-u Katowice. Już dzisiaj po wieloletniej przerwie obie drużyny zmierzą się ponownie w Śląskim Klasyku, który rozegrany zostanie punktualnie o godzinie 20:15 na Arenie im. Ernesta Pohla. Jakie rozstrzygnięcie przyniesie dzisiejsze spotkanie? O tym przekonamy się już niebawem.
W ubiegłym sezonie katowiczanie po dziewiętnastoletniej absencji wywalczyli sobie awans do najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej, awansując z drugiej pozycji w tabeli Fortuna I ligi. Dziś podopieczni Rafała Góraka po ośmiu kolejkach plasują się na dziewiątym miejscu, mając w swym dorobku 9 punktów. Bilans bramkowy GieKSy to 9 goli zdobytych i tyle samo straconych. Niższą lokatę zajmują Trójkolorowi, którzy zdobyli o jedno „oczko” mniej od żółto-zielono-czarnych, co ulokowało nasz zespół na czternastej pozycji.
Przed tygodniem zabrzanie przegrali wyjazdowy pojedynek z Motorem Lublin 1:0, zaś nasi dzisiejsi rywale dopisali w tabeli jeden punkt, choć tak naprawdę bardzo niewiele dzieliło Gieksiarzy od pełni szczęścia. W potyczce z Widzewem Łódź, zakończonej remisem 2:2, gospodarze gola stracili w doliczonym już czasie gry (92′). Smaku zwycięstwa nie zaznała w ostatnim czasie także drużyna pod wodzą Jana Urbana, która w trzech ostatnich meczach ponosiła wyłącznie porażki, w tym dwukrotnie ulegała beniaminkom z Gdańska (2:3 d) i Lublina (1:0 w). Najwyższy czas na przełamanie ligowej niemocy w potyczkach ze „świeżakami”, które zdają się Górnikowi wyjątkowo nie leżeć, czego dowodzą ostatnie spotkania. Zwycięsko Górnik wyszedł natomiast z ostatniego bezpośredniego pojedynku z GKS-em, rozegranym przed rokiem 27 września w ramach 1/32 Fortuna Pucharu Polski. Wówczas przy ul. Bukowej górą był Górnik (!), który po golach Sebastiana Musiolika (20′), Kamila Lukoszka (36′) i dwukrotnym trafieniu Lawrenca Ennaliego (77′, 89′) rozbił GieKSę aż 4:0, zapewniając sobie awans do dalszej fazy Pucharu tysiąca drużyn (1/16).
Nie mamy nic przeciwko, aby podobnym rozstrzygnięciem i dominacją biało-niebiesko-czerwonych zakończył się także dzisiejszy mecz, niosąc pewne zwycięstwo weteranów z Zabrza nad trzecim w kolejności beniaminkiem, którego przydzielił nam terminarz i Departament Logistyki Rozgrywek PZPN-u. Upragniona wygrana szczególnie smakować będzie na wypełnionym do ostatniego miejsca stadionie, przed własną publicznością, która wejściówki na Śląski klasyk wykupiła na długo przed dzisiejszym spotkaniem i nieść będzie biało-niebiesko-czerwonych po kolejny ligowy triumf, za który mocno ściskamy kciuki, intonując głośno: do boju Górnik!!!!!
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Po 15 minutach będę widział czy Górnik gra w piłkę, czy w dziada przeniesionego z treningów.
Weźcie że sobą białe chusteczki, by pomachać na do widzenia temu, który naprawdę nie jest w formie….
Czyli całej druzynie
Już nas Lechia wyprzedziła,ale wstyd! Wszyscy z nami wygrywają,! Każdy zdobywa punkty na i pnie się do góry,! A Gornik coraz nizej!
Będzie ciężko! GKS jest najlepszy z beniaminków.