– Jeśli Górnik rzeczywiście zdąży z wszystkimi formalnościami i do końca marca wyczyści swoje długi licencyjne, będzie to sytuacja idealna – komentuje Krzysztof Sachs, przewodniczący Komisji Licencyjnej w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim„.
– Ma też jednak opcję awaryjną, do 15 maja, a więc dnia wydania dokumentu. Wtedy jednak otrzyma go tylko na ekstraklasę, bez licencji UEFA, nie obędzie się też bez kar dla klubu. Samego posunięcia władz Zabrza nie wypada mi komentować, ale chcę jedynie zwrócić uwagę, że po spadku Zagłębia Lubin w ekstraklasie nie ma już żadnego klubu, który nie otrzymuje pomocy z miasta, w formie podnoszenia kapitału, pożyczek, kredytów czy korzystania z infrastruktury za cenę niższą od amortyzacji obiektów – mówi Krzysztof Sachs.
Foto: PZPN.pl
