Denis Janco do Górnika został wypożyczony na pół roku w przerwie zimowej. Młody Słowak zagrał w meczu z Tychami w podstawowym składzie, jednak w kolejnych dwóch spotkaniach nie wyszedł już na murawę. Sytuacja uległa zmianie w Kluczborku, gdzie 19-letni pomocnik na murawie pojawił się w drugiej połowie meczu.
Po niezbyt udanym debiucie Denis dostawał szansę gry głównie w rezerwach. W Kluczborku 19-letni Słowak dał dobrą zmianę i wydaje się, że wkrótce ponownie otrzyma szansę na grę w pierwszym składzie. – Czas działa na moją korzyść, bo coraz lepiej czuję się w Górniku. Transfer do Polski był moim pierwszym zagranicznym wyjazdem, więc początki nie były dla mnie łatwe. Teraz jednak czuję się tu niemal jak w domu. Jestem młody i chcę grać jak najwięcej. Wchodząc na boisko z ławki staram się dać z siebie wszystko, podobnie jak na treningach – zapewnia młody Słowak.
Wyjazd do Polski był dla Janco zmierzeniem się z nowymi realiami. Największe wrażenie zrobili na nim kibice. Jak sam mówi, Górnik ma jednych z najlepszych z fanów, jakichkolwiek widział. – To jest fantastyczne, jak w Zabrzu ludzie żyją piłką. Kibice Górnika są naprawdę niesamowici i jeszcze nie spotkałem się z takim dopingiem jak tutaj, w Polsce. Dlatego boli to, że zawiedliśmy ich, przegrywając z ostatnią drużyną w tabeli. Ten mecz musieliśmy wygrać, ale tego niestety nie zrobiliśmy. Teraz musimy zrobić wszystko, by dać im trzy punkty.
Denis jest wypożyczony do Górnika do końca sezonu. Co potem czeka młodego pomocnika?- Ciężko powiedzieć, jak sprawy się potoczą. Jeśli Górnik dalej będzie mnie chciał, to zostanę. Chciałbym z tym klubem awansować do Ekstraklasy, ale tak jak mówiłem, wszystko zależy od klubów – zaznacza Denis.
Tabela I ligi wygląda, jak gdyby była wyjęta z imadła. Cała czołówka regularnie traci punkty, ale Górnik tego nie potrafi wykorzystać. – Zdajemy sobie sprawę, że inne drużyny również tracą punkty. Szkoda, że nie udało się tego wykorzystać w Kluczborku. Ale nie możemy się załamywać, tylko zacząć odrabiać straty – stwierdza na koniec Janco.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl