Z różnych powodów w Lubinie nie może zagrać pięciu obrońców Górnika. – Defensywa się posypała, a przez to kładą się pozostałe kostki domina – uważa na łamach „Sportu” Marek Kostrzewa, w przeszłości sam boczny obrońca Górnika.
Obrońcy, którzy nie zagrają w Lubinie: Michał Bemben (kontuzja), Mariusz Magiera (kontuzja), Marcin Kuś (brak certyfikatu), Mateusz Słodowy (brak certyfikatu), Adam Danch (kartki). – Górnik na pewno ma problem, który zaczyna się właśnie w tyłach. Boczni defensorzy dawali spokój, pewność i „napędzali” grę Górnika do przodu. Proszę policzyć, ile goli padało po asystach Bembena, Magiery i Gancarczyka. Dziś to już przeszłość – uważa Kostrzewa.
– Defensywa się posypała, a przez to kładą się pozostałe kostki domina. Bemben ma 37 lat i pewnie najlepsze lata za sobą, ale dawał tej drużynie doświadczenie, dobrze włączał się do gry ofensywnej, czego nie widać w grze Olkowskiego, przesuniętego na prawą obronę. Popełnia błędy w tyłach, ale też mniej angażuje się w grę do przodu, bo ma inne zadania. Zagrożenie stwarzane z tej strony jest jest niewielkie. Lewa obrona? Widać, że Szeweluchin gra tam bo musi.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl