Coś w naszej grze siadło

Pionek  -  23 września 2018 20:57
0
4710

Mecz Górnika z Jagiellonią zaczął się bardzo dobrze, szybko strzelony gol, potem dobrze rozbijane próby ataków Jagiellonii, po przerwie wyglądało to znacznie gorzej. Swoją opinię na ten temat wyraził tuż po spotkaniu Kamil Zapolnik. – Ciężko znaleźć na to odpowiedź, graliśmy z Jagiellonią dobrą pierwszą połowę, w Sosnowcu natomiast druga część była lepsza w naszym wykonaniu. Przeanalizujemy to na wideo. Wydaje mi się, że sił nam nie zabrakło, aczkolwiek coś w naszej grze siadło. Należy zagrać cały mecz na odpowiednim poziomie, wtedy dopiero można myśleć o zwycięstwach.

Gospodarze, szczególnie w pierwszej części sporo atakowali, byli aktywni w odbiorze i szybkim wyprowadzaniu piłki. Często jednak brakowało strzałów kończących akcje, po zmianie stron samych sytuacji było już bardzo niewiele. – Musimy starać się atakować większą liczbą zawodników, ponieważ czasami brakuje alternatywy, żeby mieć więcej możliwości rozegrania akcji. Brak sytuacji jest bolączką i będziemy nad tym pracować.

Kamil Zapolnik jest wychowankiem Jagiellonii, dlatego porażka w meczu przeciwko drużynie z Białegostoku może bolec bardziej, niż każda inna. Co zresztą potwierdza napastnik zabrzan. – Boli i to podwójnie, weszliśmy przecież bardzo dobrze w ten mecz, byliśmy nabuzowani a skończyło się przykrą porażką. Dla mnie jest to szczególnie dotkliwa przegrana.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments