Od jakiegoś czasu zastanawia mnie fakt nazywania zabrzańskiego stadionu Areną Zabrze mimo, iż oficjalnie od 9 czerwca 2005r. nosi on imię Ernesta Pohla.
Przypomnijmy fakty. Po 71 latach od otwarcia stadionu przy ul Roosevelta 81 i prawie 10 latach po śmierci Ernesta Pohla 9 czerwca 2005r. stadion Górnika Zabrze oficjalnie przyjął imię swojego wybitnego zawodnika. Przez cały wcześniejszy okres nosił on imię Adolfa Hitlera.
Oddanie do użytku w lutym 2016 roku trzech nowych trybun przyniosło utworzenie przez spółkę Stadion w Zabrzu Sp. z o.o. (powołaną do budowy i obsługi stadionu) portalu do obsługi dystrybucji biletów bilety.arenazabrze.pl i wprowadzenie nazwy Arena Zabrze.
Od tego też czasu na biletach i materiałach o odbywających się przy Roosevelta imprezach pojawia się informacja, że te odbędą się na Arenie Zabrze całkowicie pomijając fakt, że zabrzański stadion ma swojego patrona: Ernesta Pohla.
Czy oznacza to, że w Zabrzu zrezygnowano z używania imienia patrona stadionu?
Fakt pomijania nadanego kilkanaście lat temu imienia stadionu i zastąpienie go nazwą marketingową prowadzi do wymazania ze świadomości mieszkańców, kibiców i użytkowników zabrzańskiego stadionu imienia jego patrona. Czy tak trudno w materiałach wydawanych przez operatora obiektu i klub używać sformułowania „Arena Zabrze im. Ernesta Pohla”?
Moim zdaniem nie jest to wielki problem, by na biletach czy stronach informacyjnych podawać wydłużoną nazwę. W moim przekonaniu użycie frazy „Arena Zabrze im. Ernesta Pohla” dodaje stadionowi prestiżu i tchnie w niego ducha historii.
p.s. Odrębną kwestią pozostaje zachowanie pamiątkowej tablicy, która została wmurowana w budynek klubowy przy nadawaniu stadionowi imienia Ernesta Pohla. Czy podczas rozbiórki ostatniej trybuny i budynku klubowego zostanie ona zdemontowana, zabezpieczona i zawiśnie w innym miejscu na stadionie? Miejmy nadzieję, że tak.
TEKSTY PUBLIKOWANE W DZIALE “OKIEM ŻABOLA” SĄ PRYWATNYMI OPINIAMI AUTORA
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl