W sobotę zakończy się zasadniczy sezon T-Mobile Ekstraklasy i dowiemy się kto będzie walczyć o europejskie puchary, a kto o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wśród drużyn nie mających pewności, w której części tabeli się znajdą jest m.in. Górnik Zabrze. Dlatego postanowiliśmy stworzyć trzy scenariusze, jakie mogą spotkać „Trójkolorowych” po 30. kolejce.
Pesymistycznie: Górnik przegrywa z Lechem i spada do grupy spadkowej
Aby zabrzanie wypadli z pierwszej ósemki, muszą zadziałać trzy czynniki: Lechia Gdańsk wygrywa na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, Cracovia Kraków pokonuje w Kielcach Koronę, a Górnik przegrywa na własnym boisku z Lechem Poznań. Wtedy tabela prezentuje się tak:
7. Lechia Gdańsk – 43 pkt
8. Cracovia Kraków – 42 pkt
9. Górnik Zabrze – 42 pkt
W przypadku gdy obie drużyny mają taką samą ilość punktów, pierwszą rzeczą która decyduje o kolejności w tabeli są mecze bezpośrednie, a w sezonie zasadniczym Cracovia dwa razy pokonała zabrzan. Podopieczni Roberta Warzychy mają zdecydowanie najtrudniejszego przeciwnika, wicelidera Ekstraklasy. Lechia i Cracovia zmierzą się z zespołami, które kolejno zajmują 13. i 11. miejsce w ligowej stawce.
Realnie: Górnik remisuje z „Kolejorzem” i zostaje na siódmym miejscu
Zabrzańscy kibice po ostatnim meczu w Krakowie w mocnych słowach pożegnali swoich piłkarzy, lecz trudno im się dziwić jeśli nie potrafią wygrać spotkania od kilku ładnych miesięcy. Ostra krytyka fanów i atut własnego boiska może pomóc Górnikowi w osiągnięciu dobrego rezultatu, jednak trudno liczyć o zwycięstwo dysponując dość marnym zasobem ludzkim w postaci naszych zawodników. W przypadku remisu „Trójkolorowi” niezależnie od innych wyników będą na co najmniej siódmym miejscu.
7. Górnik Zabrze 43 pkt
8. Lechia Gdańsk 43 pkt
9. Cracovia Kraków 42 pkt
Realna również może być przegrana Górnika z Lechem. Jednak nie powoduje to, że zabrzanie znajdą się w grupie spadkowej. Jeśli Cracovia nie wygra w Kielcach, niezależnie od wszystkiego „Trójkolorowi” utrzymają co najmniej ósmą lokatę.
Optymistycznie: Górnik wygrywa z Lechem i znajduje się tuż za podium
Gdy Zawisza Bydgoszcz, Wisła Kraków oraz Pogoń Szczecin przegrają swoje spotkania na własnych boiskach, a Górnik odniesie pierwsze zwycięstwo na wiosnę sytuacja w tabeli będzie wyglądać tak:
2. Lech Poznań 50 pkt
3. Ruch Chorzów 50 pkt
4. Górnik Zabrze 45 pkt
5. Wisła Kraków 45 pkt
6. Pogoń Szczecin 44 pkt
„Trójkolorowi” mają korzystny bilans w meczach bezpośrednich z Wisłą (remis w Krakowie oraz zwycięstwo w Zabrzu), więc znajdą się przed „Białą Gwiazdą”. Do drugiego Lecha i trzeciego Ruchu, Górnik będzie tracić pięć „oczek”, jednak przy podziale punktowym będzie to wyglądało bardzo obiecująco dla zabrzan:
2. Lech Poznań 25 pkt
3. Ruch Chorzów 25 pkt
4. Górnik Zabrze 23 pkt
***
Ostatnia opcja wydaje się być najmniej prawdopodobna, ponieważ trudno liczyć na to, że Wisła przegra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a Pogoń nie zdoła pokonać Widzew Łódź, który jest najgorszym zespołem na wyjazdach. Liczymy, że Górnik zremisuje i przypieczętuje miejsce w grupie mistrzowskiej. Mimo tak żenującej wiosny, zabrzanie wciąż mogą się liczyć w walce o najwyższe lokaty T-mobile Ekstraklasy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl