W zwycięskim meczu z Zarią na pozycji prawego pomocnika zagrał Maciej Ambrosiewicz. Pozycja dla młodego zawodnika nowa, ale zdążył już przywyknąć do jej zmiany. Wcześniej miał okazję grać m.in. na prawej obronie, a przypominamy, że jego naturalnym miejscem na boisku jest środek pola. Po meczu poprosiliśmy o kilka słów, podsumowujących czwartkowe spotkanie, pomocnika Górnika:
– Trzeba docenić fakt, że zwyciężyliśmy na własnym stadionie, przeciwnik bronił się bardzo głęboko i ciężko było coś ugrać, cieszy też zero z tyłu, na to zwracaliśmy bardzo uwagę. Nie jest łatwo w pucharach, o czym przekonały się drużyny w poprzednich latach – powiedział młody pomocnik.
O Zarii
– Trzeba docenić przeciwnika, wiele mówiło się, że jest słaby, ale zagrali całkiem solidnie, bardzo dobrze prezentowali się mimo dalekiej podróży. Nie było łatwo, ponieważ bardzo dobrze się bronili.
O początku sezonu
– Każdy wyczekiwał, aby ponownie zagrać przed tą imponującą publicznością, żeby znowu przyszło tyle ludzi, bo to jest dla nas wielkie przeżycie. Cieszymy się, że sezon wrócił i będziemy grać co 2 tygodnie przed taką publiką.
O kartce dla Szymona Żurkowskiego
– Mamy dużo zawodników. Wiadomo, że Szymon jest bardzo ważnym ogniwem tego zespołu i na pewno bez niego trochę tracimy, ale nic nie zrobimy, dostał czerwoną kartkę i będą mogli grać następni. Po to trenujemy, po to walczymy o miejsce w składzie, żeby każdy był gotowy godnie zastąpić kolegę z drużyny i wykorzystać swoją szansę.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl