Wejście Konrada Nowaka z pewnością pozytywnie wpłynęło na jakość gry Górnika. Kiedy zawodnik przebywał na boisku zabrzanie zdołali wyrównać i chyba zresztą ostatni kwadrans to najlepszy okres gry „Trójkolorowych” w tym przeciętnym – w ich wykonaniu – spotkaniu.
Twoje wejście odmieniło trochę drużynę.
– Nie jestem zadowolony z tego wejścia, bo mogłem zrobić więcej, będę się starał poprawić swoją grę w następnych spotkaniach.
Piłka was dzisiaj nie słuchała.
– Zmęczenie, pogoda dały o sobie znać, ale to nie jest wytłumaczenie, jeżeli były błędy to trzeba je poprawić.
W końcu wróciłeś do grania w Ekstraklasie, trochę musieliśmy czekać.
– Mam nadzieję, że mam już za sobą te wszystkie przygody z kontuzjami i wszystkie nieszczęścia, cieszę się, że wróciłem i mam nadzieję, że zostanę na dłuższy czas.
Z kolanem wszystko w porządku?
– Kolano już tyle przeszło, że czasami daje o sobie znać, gdzieś tam pobolewa, ale już od pewnego czasu jest wszystko w porządku, wróciłem do treningów z pełnym obciążeniem i cieszę się bardzo, że mogę być znowu w kadrze Górnika.
Już w czwartek wyjazd na mecz rewanżowy ze Słowakami.
– Liczymy się z siłą przeciwnika, ale patrzymy przede wszystkim na siebie i myślę, że jak zagramy podobnie jak pierwszy mecz tyle, że z większą skutecznością to wynik będzie po naszej stronie i awansujemy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl