Szymon Żurkowski po raz pierwszy od 1,5 miesiąca powrócił na boisko. W Gliwicach zagrał nieco ponad 20 minut. Ze swojego występu „Żurek” zadowolony nie był. Szansą dla pomocnika zabrzan na spędzenie na boisku większej ilości czasu, a tym samym łapanie rytmu meczowego, może być wtorkowy mecz w ramach Pucharu Polski w Hrubieszowie. – Wszedłem, przegraliśmy ważne spotkanie, dlatego jestem niezadowolony z tego występu. Wydaje mi się, że powinienem już wybiegać 90 minut i jeżeli trener będzie chciał mnie wystawić od początku, zagram najlepiej jak potrafię. Czy w Hrubieszowie zagram już więcej? Wszystko zależy czy sztab szkoleniowy mnie wystawi, ja będę się starał jak najwięcej dać zespołowi.
Podopieczni Marcina Brosza w pierwszej części spotkania w Gliwicach grali dosyć nerwowo i ze sporym szczęściem, im jednak dalej w mecz, tym prezentowali się lepiej. Szczególnie dobrze wyglądała gra po zmianie stron, niestety tylko do straty gola. – Mieliśmy swoje sytuacje, nie wykorzystaliśmy żadnej, nie udało się wygrać. Trzeba zdecydowanie poprawić skuteczność. Podobnie rzecz wyglądał we wcześniejszych meczach, które oglądałem z boku, tam też stwarzaliśmy sytuacje, jednak nie chciało wpadać, a pod konie traciliśmy sami gole i przegrywaliśmy.
Zabrzanie pozostają wciąż tylko z jednym zwycięstwem odniesionym w 3. kolejce. Od tamtej pory remisy przeplatają się z porażkami, w takich sytuacjach nie zawsze d się utrzymać dobrą atmosferę w zespole. – Atmosfera jest dobra, chcemy wygrywać, chcemy punktować, nie poddajemy się. Znamy swoją wartość, musimy jeszcze ciężej trenować i zacząć wygrywać. Wierzę, że jak już się przełamiemy, potem to już pójdzie siłą rozpędu.
Kibice Górnika długo czekali na powrót „Żurka” do kadry zespołu. Wiążą przecież z jego osobą wielkie nadzieje, że pomoże zespołowi wskoczyć na właściwe tory. – Dziękuję kibicom za uznanie, chcę się skupić jednak przede wszystkim na treningu, żeby grać coraz lepiej. Teraz miałem przerwę, ale nie ma co się tłumaczyć tylko trenować i poprawiać samego siebie.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl