Szymon Żurkowski najczęściej należy do wyróżniających się piłkarzy Górnika. Nie inaczej było podczas meczu z Zagłębiem Lubin, choć tym razem błyszczało więcej zawodników. Nie mniej jednak popularny „Zupa” swoje zrobił i wszyscy naturalnie się cieszymy. Nie jest natomiast tajemnicą, że pomocnik Górnika budzi spore zainteresowanie zachodnich (a pewnie i wschodnich) menadżerów. Szymon jednak podchodzi do tego ze spokojem i skupia się przede wszystkim na tym co jest tu i teraz.
Nareszcie…
– Wygraliśmy w końcu, robiliśmy dalej swoje, na treningach poprawiliśmy swoje błędy, wykorzystaliśmy to, co mieliśmy z przodu, ale zawsze może być lepiej i nie chcemy się zatrzymywać.
Dużo wam dał powrót Łukasza Wolsztyńskiego?
– Rozumiemy się doskonale, on i ja chcemy mieć zawsze piłkę przy nodze wiec jest łatwiej zawsze do siebie podać. Bardzo się cieszymy, że wrócił, mogą już razem z Rafałem zagrać, cieszymy się, że ta dwójka wróciła już na dobre.
Dwie bramki Igora.
– Igor też się odblokował i jest chyba teraz najlepszym strzelcem Hiszpanem, który strzela w ekstraklasie, bardzo mu tego gratuluje i mam nadzieje, że na tym nie poprzestanie.
To zwycięstwo dało wam oddech, nie jesteście już ostatni w tabeli.
– Nie patrzymy na to, byliśmy przez chwilę ostatni i już tam nie chcemy wracać, bo jest to najgorsze uczucie dla piłkarza. Chcemy podziękować kibicom, którzy dziś przyszli, mimo że byliśmy na tym ostatnim miejscu, dalej nas wspierają, było dla nas bardzo ważne żeby się odblokować.
Ile waszej zasługi w tym, że U21 zagra w Zabrzu?
– Trener Michniewicz chciał żeby był doping a każdy dobrze wie, że najlepszy doping jest u nas w Zabrzu i mam nadzieje, że nasz 12 zawodnik się spisze i będzie nas dopingował w tym meczu barażowym.
Teraz Legionovia, potem Legia, czasu na regeneracje nie będzie dużo.
– Lepiej grać niż czekać na kolejny mecz. Jestem spokojny o wypoczynek, jesteśmy bardzo dobrze przygotowani motorycznie myślę, że to widać. Mamy bardzo dobrych fizjoterapeutów, którzy o nas dbają i jeśli dziś komuś by się przydarzył jakiś uraz to jutro byłby gotowy do treningu, więc o przygotowanie do tych dwóch meczów się nie boję.
Klaruje się twoja dalsza przyszłość w Górniku?
– Nie chcę teraz na ten temat nic mówić. Mam kontrakt z klubem, skupiam się na Górniku, a co będzie dalej to czas pokaże. Chcę się dalej rozwijać i chcę wygrywać z Górnikiem dopóki mogę i na tym się skupiam.
Klub wysunął już jakąś propozycję przedłużenia kontraktu?
– Tymi sprawami zajmuje się mój menadżer, a ja się zajmuję treningiem. Mamy do siebie zaufanie, on robi swoje, a ja swoje.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl