W ten trudny dla naszego Górnika czas wszyscy musimy być razem. Dlatego apeluję, aby wszyscy najwierniejsi fani pojawili się na poniedziałkowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin i ze wszystkich sił dopingowali drużynę bez względu na to, co będzie działo się na murawie.
My, kibice Wielkiego Górnika, wiele razy już udowadnialiśmy, że potrafimy się zmobilizować jak mało kto. Bez względu na to, kto i jak ocenia obecną sytuację w naszym klubie, powinniśmy dla naszego wspólnego dobra być podczas meczów zjednoczeni na każde 90 minut, a nawet więcej. Nie ważne, czy ktoś jest z Torcidy, Starej Gwardii lub Socios. Z FC z Gliwic, Rudy Śląskiej, czy też Piekar Śląskich. Jest bogaty, czy też biedny. Od kiedy pamiętam, i tak mnie nauczyli starsi kibice jeżdżący na mecze w latach świetności naszego klubu, że Górnik zawsze łączył. Kibice Górnika zawsze byli jak jedna wielka rodzina. Teraz powinniśmy przypomnieć sobie to wszystko i mobilizować się na każdy kolejny mecz.
Zacznijmy już od najbliższego poniedziałku. W pamiętnym sezonie, kiedy spadliśmy z ekstraklasy, na stadion nie chodziły tłumy dlatego, że gra była błyskotliwa, mieliśmy wspaniałych piłkarzy, a poziom sportowy stał na wysokim poziomie. Była „padlina” pod kątem sportowym podobna do obecnej. Trochę inna sytuacja organizacyjno-finansowa, ale nie o to chodziło. Na Roosevelta pojawialiśmy się wszyscy dla dobra Górnika, dla dopingu, dla klimatu, dla chwil – tych wesołych i smutnych – które wspólnie przeżywaliśmy wszyscy razem. Jeśli zależy Wam wszystkim na Górniku, to bez problemu zmobilizujecie znajomych do pojawienia się na meczach w Zabrzu i na wyjazdach, by swoim dopingiem wspomóc Górnika.
Wasza obecność, Wasz doping jest potrzebny właśnie teraz, bardziej niż kiedykolwiek. W tym trudnym okresie dla całego klubu. Nie jest sztuką kibicować, kiedy drużyna wygrywa, ale właśnie wtedy, gdy jej nie idzie. Podam przykład Manchesteru City. Gdy The Citizens grali jeszcze na czwartym szczeblu rozgrywkowym w Anglii, a było to wcale nie tak dawno, jeszcze zanim przejął ich bogaty właściciel, to na ich mecze chodził regularnie komplet ponad 30 tysięcy widzów! To właśnie wspaniali kibice City sprawili, że ich klubem zainteresowali się ludzie z dużą „kasą”. Ci kibice stawiają sobie swój zespół ponad wszystko i traktują każdego innego w błękitnej koszulce jak brata. Wygląda to zupełnie inaczej niż za miedzą, czyli w Manchesterze United.
Uważam, że pod tym względem zdecydowanie bliżej było nam do fanów City niż United. Mając w perspektywie wybudowanie trzech trybun (a może i całego stadionu), już teraz powinniśmy być zjednoczeni, bo być może i dla nas i naszego Górnika nadejdą lepsze czasy. To My musimy pokazać jaką marką jest Górnik i jego wierni oraz liczni kibice. Dlatego Kibicu Górnika! Bracie! Przyjdź na mecz, wspieraj drużynę, dla naszego wspólnego dobra, bo Górnik Zabrze to coś więcej niż klub. To wielka kibicowska rodzina, w której – jak w życiu – nie zawsze wszystko musi się układać, ale życie bez niej lub poza nią nie miałoby sensu.
Wszyscy na Zagłębie – Cały stadion dopinguje, Górnik tego potrzebuje!
TEKSTY PUBLIKOWANE W DZIALE “OKIEM ŻABOLA” SĄ PRYWATNYMI OPINIAMI AUTORA
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl