Dobiegająca końca 31. kolejka Ekstraklasy jest dla kibiców Górnika Zabrze niczym rooler coaster. Rozpoczęło się od zderzenia się ze ścianą, bo już w meczu otwarcia obecnej serii gier z Cracovią Trójkolorowi doznali sromotnej klęski (0:5). Wydawało się, że wynik meczu nie tylko definitywnie pozbawia nas szans na mistrzostwo Polski, ale także mocno komplikuje sytuację w kontekście walki o podium. Tymczasem, nie jest aż tak źle!
Wynik spotkania przy Kałuży do matematycznych ograniczył nasze szanse na koronę mistrzowską. Wystarczy wspomnieć, że przy zwycięstwie nad Pasami mielibyśmy dziś zaledwie dwa punkty straty do liderującej Jagiellonii…
Tak do białostoczan tracimy pięć punktów, co na trzy kolejki do końca sezonu odrobić będzie bardzo, bardzo trudno. Jaga co prawda złapała ostatnio większą zadyszkę, w ostatnich dwóch kolejkach zdobywając zaledwie punkt, ale trudno spodziewać się, że lider przegra dwa najbliższe mecze, bo tylko to, w obliczu naszych dwóch zwycięstw pozwoliłoby nam wrócić do gry o piętnastą gwiazdkę.
Znacznie bardziej optymistycznie przedstawia się perspektywa walki o podium, a nawet o srebrny medal. Z drużyn z czołówki Górnik prezentuje najbardziej stabilną formę. Klęska z Cracovią może ten obraz zacierać, ale mało kto dziś pamięta, że poprzedziły ją cztery kolejne zwycięstwa ekipy Jana Urbana.
W ogóle na wiosnę przegrywamy średnio raz na pięć spotkań, dlatego jeżeli uda nam się utrzymać obecną tendencję, będziemy naprawdę liczyć się w grze o medale na finiszu sezonu.
Inna sprawa, że cała czołówka w tej kolejce zagrała pod Górnika. Bez punktów weekend kończy Lech (znowu uratował nas Ruch Chorzów, który tydzień temu sensacyjnie pokonał Śląsk). Zero punktów w tej kolejce dopisały też Raków (0:2 z Zagłębiem) i Legia (0:3 z Radomiakiem). Całą pulę zgarnął z TOP5 tylko Śląsk, który pokonał ŁKS Łódź (2:1), choć długo ze spadkowiczem przegrywał.
W poniedziałek punktami z naszym zespołem może zrównać się Pogoń, ale rozbici mentalnie po porażce w finale Pucharu Polski szczecinianie muszą wpierw pokonać walczących o utrzymanie graczy Puszczy Niepołomice.
Jak wyglądają perspektywy? Obecnie Górnik w tabeli jest czwarty. Tracimy punkt do Lecha, który za tydzień zagra z Legią Warszawa. Obie ekipy prezentują formę daleką od optymalnej, ale dla nas najlepszy w tym meczu byłby remis. Trzy punkty tracimy z kolei do drugiego Śląska, a wrocławianie zagrają u siebie z Cracovią. Musimy trzymać kciuki za krakowską ekipę i przede wszystkim u siebie pokonać Stal Mielec.
Medal dla Górnika jest bardzo prawdopodobny, o ile wynik z Krakowa już się nie powtórzy. Rywale formę mają chimeryczną, a rywali niewygodnych. Wystarczy wspomnieć, że miażdżąca większość naszych aktualnych oponentów do walki o podium (wszyscy poza Jagiellonią) grało będzie jeszcze między sobą. Intuicja podpowiada nam, że o Górniku w tym sezonie może być jeszcze bardzo głośno…
ROZKŁAD GIER DRUŻYN Z TOP7:
1. JAGIELLONIA 56 pkt: Korona (D), Piast (W), Warta (D)
2. ŚLĄSK 54 pkt: Cracovia (D), Radomiak (D), Raków (W)
3. LECH 52 pkt: Legia (D), Widzew (W), Korona (D)
4. GÓRNIK 51 pkt: Stal (D), Puszcza (D), Pogoń (W)
5. LEGIA 50 pkt: Lech (W), Warta (W), Zagłębie (D)
6. RAKÓW 49 pkt: Pogoń (D), Cracovia (W), Śląsk (D)
7. POGOŃ 48 pkt: Puszcza (D), Raków (W), Stal (W), Górnik (D).
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Starczy że wyjdzie w składzie Podolski razem z Janżą obaj panowie postoją trochę na boisku a Podolski już w przerwie przypomni wszystkim że nie ma prezesa i dyrektora sportowego dodatkowo nikt mu za nic nie podziękował i akademia nie ma warunków jak w Poznaniu dodatkowo Kapralik który gra jakby miał za gre w Górniku dopłacać i na koniec sezonu pewne 7 miejsce -wina carycy i całego zarządu oczywiście
No tak, bo udawanie ze jest ok i przymykanie oka na brak prezesa i dyrektora sportowego i syf organizacyjnie w klubie, to recepta na sukces. Bez Podolskiego to by była walka o podium… ale w I lidze. Narzekanie na zawodników, którzy wywindowali klub na jedną najlepszych pozycji w ostatnich latach, to jest coś czego osobiście nie mogę pojąć.
Chłopie….jakby nie Poldi to już byś sie nie podniecał walką o miejsca 1÷4 tylko byśmy byli gdzieś na miejscu Korony Kielce.
Szkoda słów 5 do .Ciekawe za ile
Powiedz, proszę, jak Ci nie wstyd prd. takie głupoty ?
Podolski, Łukasz Podolski już jest ikoną Górnika i naszym ulubieńcem , kibiców Górnika !!!
Tu nie ma co kalkulować tylko wygrywać – zdobędziemy w najbliższych 3 meczach 7-9 punktów, bedziemy na podium. Tyle i aż tyle.
Ale setki razy ważniejsze od bycia na podium czy nie, jest wreszcie zbudowanie Górnika na solidnych podstawach, tak że Górnik ZAWSZE będzie faworytem do podium przed rozpoczęciem sezonu.
To na jakich podstawach ma być budowany GÓRNIK ??? Górach pieniędzy czy na zwycięstwach które dają jak najwyższe miejsce w tabeli , a tym samym kasę o którą tak piłkarze płaczą więc niech ją sobie wywalczą !!!!! Już w Krakowie „trochę wywalczyli”.
Tymi solidnymi podstawami mają być porażki 0:5 i brak ambicji, żeby powalczyć nawet o tytuł w tej słabej lidze?
Du….a Jasiu[to nie do Pana trenerze],karuzela.Wszyscy grają pod Górnika?! A Górnik wjeb…ł i też gra pod kogoś,choćby pod ległą.
właśnie! A pod kogo my gramy??? wstyd na całą Polskę! Trzeba się zrehabilitować!!!! I pokazać co to jest GÓRNIK!!!
Zgadzam się
Pokaxmy w sobotę, że mamy jaja!
Ja nie wierzę, że to są przypadki. Za dużo tego wszystkiego, a ja się wczoraj nie urodziłem. Jagiellonia ma być mistrzem i basta – tak to wynika z logiki. Sędzia z Białegostoku w Krakowie błędów nie zrobił, bo… nie musiał, ale na wszelki wypadek go tam wysłali, jako kolejne zabezpieczenie. Można było z Bydgoszczy, Płocka, Siedlec czy Bytomia wysłać, ale wybrano z Białegostoku. Oczywiście przypadkowo. Tym bardziej, że dawno Górnikowi nie sędziował.
OCZYWIŚCIE,ŻE TO VARSZAFKA KONTROLUJE.
„Jagiellonia ma być mistrzem i basta” i właśnie dlatego przegrywa z Cracovią czy grającą o nic Stalą Mielec? Teorie spiskowe brzmią fajnie, ale to jest po prostu poziom tej ligi, gdzie każdy może wygrac z każdym i o miejscach decyduje chwilowa forma (co widać po Górniku gdzie dobra seria na wiosnę nagle sprawiła, że była nawet szansa na mistrzostwo).
Caryca chłopie nie gra! I nie jest winna temu, że ktoś w drużynie stoi! Torbisz bezmózgowo!
już po ptokach ! Gornik jest na sprzedaż wiadomo kto bedzie szczesliwym nabywacą cena z Gornik na 6 miejscu jest znana cena za majstra x2 i wszystko jasne. to coś jak byś wycenił do kupna bayer lewerkuzen rok temu a kupował dziś !!
Zespół potrzebuje teraz wsparcia a nie hejtu. Jeśli nie powtórzy się już wpadka taka jak z Cracovią to mamy bardzo dobry terminarz. Dwa zwycięstwa u siebie i remis w Szczecinie wystarczą na 99% na 3 miejsce. A jeśli Śląsk się posypie (a jest kompletnie nieprzewidywalny) to może i 2.
Parę lat temu wszyscy grali pod Górnika (szczególnie Śląsk ), a Górnik i tak spadł, bo chyba chciał .Marzenia marzeniami, czy 4 czy 7 miejsce, jest mi obojętne, piłkarzom chyba też .Dla mnie ważniejsze jest kto za 2 miesiące będzie siedział na ławce trenerskiej i ilu z dzisiejszego składu będzie jeszcze na pokładzie Górnika , parę nazwisk mogę już z automatu wymienić kogo nie będzie. Ten sezon ma jeszcze parę niewiadomych ,Górnika to raczej nie dotyczy.
Widzę tu wybitnego kibica Górnika.Ja wolę Górnika jak najwyżej w tabeli, mistrzem jednak nie będzie.
Tak o ile nie podłożą się Puszczy jeśli będzie taka potrzeba
Stanisław Wyspiański się kłania:
„Miałeś chamie ZŁOTY RÓG- ostał Ci się ino sznur” ………….
Niestety ale ………trudno temu się oprzeć gdy widziało się ten mecz z Cracovią na żywo !!!!
Po kompromitacji w Krakowie 0:5 pisanie o skazaniu na podium jest co najmniej żenujące, albo prowokacyjne. Albo autorowi musiało spaść coś na dzban.
Pytanie jest tylko jedno- Dlaczego doszło do takiej kompromitacji ????????Jakie są jej konsekwencje dla zawodników ?????!!!!!!